Wpis z mikrobloga

#przemyslenia

Żeby nie było
- nie jestem żadnym geniuszem. Ale mam sporą wiedzę i myślę raczej szybko. To razem chyba daje jakąś inteligencję.

I tu jest problem. Jak jesteś troszkę powyżej średniej, ludzie myślą, że gadają z debilem. Powiedzmy,, w razie problemu zadaję jakieś pytanie wg innych od czapy, jakbym nie rozumiał, co się dzieje. A ja zwyczajnie pracuję nad którymś z rozwiązań.

To nie jest jakiś post chwalę się. Po prostu mnie to irytuje :)
  • 3
@GoNpKNSsz: Ja mam inny problem. 2 razy byłem w totalnym gównie i teraz jak do mnie ktoś przychodzi z jakimś "poważanym" problemem, potrafię w 1 sekundę podać mu najlepsze rozwiązanie. Wogóle nie muszę nad tym jakoś specjalnie się zastanawiać. Co więcej jako, że wiem czym są prawdziwe kłopoty, nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy mają problem z jakimś gównem typu pralka mi się zepsuła, albo miałem słabą pogodę na wakacjach. Zauważyłem, że
@GoNpKNSsz: Generalnie ludzie boją się podjąć błędną decyzję. Jest to normalne, jednak na podstawie dostępnych danych trzeba coś zawsze zdecydować. Oczywiście często się okazuje, że to było złe podejście, bo coś po drodze jeszcze się stało, o czym człowiek nie mógł mieć pojęcia. Niestety ludzie i tak później rozpamiętują, że mógł to przewidzieć. Nie da się wszystkich czarnych łabędzi wziąć pod uwagę. Po podjęciu jakiejś decyzji trzeba sobie zadać pytanie, czy