Wpis z mikrobloga

#mafsaustralia
Wspólny wyjazd.
---> Doma. Dwa tyg bez seksu - dramat. On wszystko słyszy. "Dowiedziałem się o tym w parszywy sposób". Naprawdę nie mogła się wyżalić 20 m dalej? I u niej te seksy zawsze w głowie, to już nudne.
Rada chłopaków - "Porozmawiaj z nią na osobności". Można? Można. Brent - wielki plus.
Uuuuuu.... "Chrzań się" - mąż nie wytrzymał.
-------> męskie wyjście
PRZED: cudna akcja z kapeluszami, Dom szczęśliwy i zaakceptowany :)
NA: nawet Mitch wyluzował. Mężczyźni bawią się fajniej :D Brent ustawił zdjęcie Mitcha w tel. :D
Potwór z bagien :D Boziu, jaką oni mieli fajną imprezę :)
-------> damskie wyjście.
PRZED: Doma cierpi i nie zamierza się wyzłośliwiać. Oliv potrafi być cięta (dosłownie-sukienka druhny).
NA: Oliv prowokuje swoim orgazmem stulecia. Samobójczyni;) No i już mamy kłótnię z Domą - punkt dla niecnej Karoliny - "chciałabym być Twoją koleżanką, jesteś kochana" aaaaa :)))))
Oliv wywaliła, o ho ho. Poszła szklana!
Zajawka: Oliv odpala "Nie mogę wciąż być mila" - "Ale nie musisz też być podła", no, Jackson, piona!
*
DZIEJE SIĘ, HURA!!!