Wpis z mikrobloga

Apropos tego wpisu przypomniała mi się moja własna, niedawna, rodzinna sytuacja.

Nie ukrywam, że jestem wpadką. Moi rodzice chyba nie znali się kiedyś na kalendarzu i zostałem zrodzon gdy lat mieli 17. Szybkie zaślubiny, huczne wesele itede.

Dziś lat mam 20. Jedziemy sobie jakoś gdzieś ostatnio samochodem, zebrało się starym na wspomnienia.

Dialog:

[Mama]: Nawet mi żadnego prezentu na zaręczyny nie dałeś. Żadnych kwiatów ani nic, tylko pierścionek i o, zadowolony.

[Tata]: No jak nie

[M]: No nie.

[Tata]: Dałem. A ten #!$%@? z tyłu to co?


#coolstory #truestory #kochajacytata
  • 32
  • Odpowiedz
@drula: Odpłacę im na starość jak już będę zarabiał myljony

@unstyle: no nie powiem, trochę beka jak idziesz na balety do klubu ze znajomymi, podchodzisz lać wóde do baru a tu w kolejce za tobą staje twoja matka
  • Odpowiedz
@Kooperator: @flager: hehe no u mnie to taka patologia że jak mówie że jestem głodny to ojciec zamiast po chleb wysyła mnie po flakon siostra sie #!$%@? brat siedzi w kryminale matka wiecznie #!$%@? tylko ja jak ten rodzyn siedze na wykopie i zaniżam poziom

  • Odpowiedz
Tede byl na weselu Twoich rodzicow?! Szacun


@MarZam: uśmiałem się bardziej niż przy całej historii, wcześniej myślałem, że piszący o wybuchach śmiechu kłamią...

  • Odpowiedz