Wpis z mikrobloga

@drain_pipes: haha, ja mam podobnie (studiuje dziennie). Jak mam pracę na pełny etat i studia dzienne i brak czasu na cokolwiek, to mam ochote się rozwijać uczyć itd zeby nie robić całe życie gówna jakie w tym czasie wykonuje. Jak rzucam tą pracę z planem i zamiarem np zdobycia konkretnych kwalifikacji i mam sporo wolnego, to się opierdzielam i uprawiam prokrastynacje.. #jakzyc :D @artpop: @tobiasty:
@betonkomorkowy: ja też dziennie studiowałem, od zawsze mam problem ze skrajnym lenistwem, i tak jak jeszcze w liceum mieszkałem z mamą która jako tako była motywacją do nauki, tak teraz mieszkając tylko z dziewczyną nie mam motywacji do niczego. a dziewczyna ma harda kobieta, studiuje dziennie, pracuje na takie 3/4 etatu a w każdy weekend ma 6-7 godzin dziennie szkołe aktorską. więc można powiedzieć, że wyrabia normę za mnie... :D