Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz w życiu zrobił mi się duży aft o średnicy pewnie blisko centymetra długości i z pół cm szerokości, niezłe bydle. Czasami je miewałem, ale to raczej małe, które po kilku dniach mijały. Ten jest już z tydzięń i nie widać by znikał.

Nie wiem skąd to się bierze, niestety chyba nie da się też jakoś przyśpieszyć gojenia, a przynajmniej w przeszłości niewiele pomagało. Jedynie jakieś tabletki od gardła, które znieczulają chwilowo. Jebla idzie dostać.

A jeszcze nawet pomagają mi żute gozdziki ( ͡° ͜ʖ ͡°) Te sobie żuję często, nawet jak nic mi nie dolega, teraz też dają rade.

#zdrowie #medycyna #zalesie
  • 5
@Metyl_90: Z takimi żelami czy tam maściami mam taki problem, że nie czaje jak to ma działać. W sensie aft jest gdzieś w jamie ustnej, u mnie teraz np na wewnetrznjej stronie dolnej wargi, no i co? Nałoże ten żel, przecież on zaraz sie ze śliną rozniesie po całej jamie ustnej i tyle aft go zobaczy. TO tak nie działa i on sie jakos utrzymuje w miejscu czy jak to nakładać?