Wpis z mikrobloga

@Operator_imadla: Takie Bravo moglem kupic w 2012 za ok 15-16 pensji, a pracowalem u Januszy biznesu.
Dziś pracuje w korpo IT ( nie programista) i nowe Tipo ( bo bravo już nie ma, a to podobny segment ) za nie wiele mniej pensji xD.
Wychodzi na to, że jesli chodzi o samochody to bieduję tak samo jak w 2012 :)
  • Odpowiedz
  • 25
@Wyso52 albo podatnym na mody 1.4T-jetem, który po podwojeniu seryjnej mocy nadal sprawia mniej problemów niż seryjny Volkswagenowy 1.4TSI. Nie mówiąc już o tym ze pomimo modów nadal świetnie współgra z LPG ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
a zawsze szła fama, że samochód jak wyjeżdża z salonu traci 25% wartości, takiego #!$%@? traci. To de facto inwestycja długoterminowa


@Cernold: traci i zakup samochodu nie jest żadną inwestycją. Jego wartość i tak maleje.
  • Odpowiedz