Wpis z mikrobloga

@jast: ale nie w stronę Ukrainy i Rosji. Interwencja turecka to będzie otwarty konflikt na linii NATO - Rosja. W takim przypadku to i Chińczycy nie pozostaną obojętni. Bardziej bym się spodziewał "doradców wojskowych" z Gruzji (po cichu dostarczonych do Gruzji z USA)
  • Odpowiedz
: tylko że Turcja jest członkiem NATO i w związku z tym nie kiwnie palcem


@jack-lumberjack: To nie przeszkoda. NATO to sojusz defensywny. Przewiduje interwencję tylko w wypadku ataku na kraj członkowski, ale wyklucza taką możliwość w wypadku ataku tego kraju na inny.
  • Odpowiedz