Wpis z mikrobloga

Serio jestem daleki od żaglowania trenerami, to jest proces który trwa i nie da się tego osiągnąć w pół roku ale po Santosie nie da się powiedzieć czy jakikolwiek proces trwa. 0 debitów, powoływanie emerytów, osranie totalnie ekstraklapy gdzie poprzedni trenerzy zawsze kogoś sprawdzali, mieli jakiegoś asa w rękawie na takie meczy jak Wyspy Owcze czy chociażby na wypadek kontuzji, olanie Garbary a powoływanie toksycznego Skorupskiego który zresztą też zaraz emeryturka jak Szczęsny. Absolutnie nie ma żadnych argumentów do obrony Santosa na posadzie selekcjonera. On nie jest selekcjonerem, on gra na podstawie Football managera a nie dobiera piłkarzy pod styl w którym chce grać.
#mecz #reprezentacja