Wpis z mikrobloga

Im dłużej oglądam tą #reprezentacja tym bardziej przekonuje się w tym, że najlepiej graliśmy za Paulo Sousy. Widać było wtedy gołym okiem, że faktycznie gramy inaczej niż zawsze. PZPN wybrał Santosa tylko ze względu na uznane nazwisko, a przypomnę, że jego Portugalia mając zajebistych piłkarzy nie grała nie wiadomo jak.. żeby nie powiedzieć nie grali zbyt ofensywnie.
  • 1