Wpis z mikrobloga

Od czasu wczorajszej konferencji na tagu poruszenie ponieważ Pan Jacek przywitał się i uścisnął żonojebcę Szeligę. Zdążyłem już od rana przeczytać kilka wpisów jak to Pana Jacka odkleiło, jak się pogubił w swojej roli i wykazał rzekomą hipokryzją. Natomiast Pan Jacek znów jest o krok przed wszystkimi i tylko nieliczni zrozumieli, że to tak naprawdę był „uścisk śmierci”, cios skierowany w sodomitę Tańculę, który miał zasiać w nim ziarno niepewności i strachu, że nikomu nie może ufać. Dowód? Cytat z wywiadu sodomity: „Nie wierzyłem w to, że on mógł coś takiego zrobić. On do największego mojego wroga się przytula. To jest mega słabe. Jestem mega zaskoczony. Zaraz to wyjaśnię. (…) Wszyscy go nienawidzą, więc każdy akt życzliwości, może on tego łaknie. Mam nadzieję, że tak było…” #famemma
  • 5