Wpis z mikrobloga

Fenomen modderski. Powtarzalność przekładania premiery przez lata, przez dekadę, a przecież pierwsze wzmianki o modzie datujemy na 2008 i to było 15 lat temu.
Coś niewiarygodnego! Codziennie siadaliśmy, jak do telenoweli, żeby właśnie oglądać #codziennystandziejowkhorinis
Fenomen socjologiczny! Ileż rzeczy można było przypisać podczas ich przygody? Że można w życiu przegrać mimo układów z lektorami.
Że jest modem nierzetelnym, niedokończonym, posłańcem przestawionych drzew, wielkich niespełnionych nadziei.
Zaczynali jako idole kryzysowi, którzy mieli prowadzić polską scenę moderską jako ambasador wspaniałego skoku cywilizacyjnego.
Fenomen społeczny.
Przecież my, dzięki tym aferom, żyliśmy życiem zastępczym.
Byli powodem ogromnej zbiorowej beki. Dali nam wiele. Bardzo wiele...
Mam nadzieję, że z tych chłopaków, którzy dzisiaj mają aspiracje, żeby przesuwać drzewa, którzy oglądali premierę Kroniki Myrtany na całym świecie, jak niektórzy mistrzowie, którzy powiedzieli, że Fabiosek ich natchnął.
Że uwierzą, że nie zmarnujemy tego fenomenu, jaki się stworzył przy tworzeniu tego dublażu.
Tego fenomenu popularności - rekordowa widownia, kiedy ogłaszali premierę na 2020.
Trzynaście przeszło afer - rozłam teamu w 2018. To ich ostatnie tchnienie i ta wielka nadzieja nas, ludzi, którzy to śledziliśmy.
Państwo przed ekranami krzycząc, kopiąc... Ja także krzycząc, kopiąc... Po prostu...
Było pięknie i coś się niewątpliwie zamknęło, ale miejmy nadzieję, że nie będzie jakiejś próby kontynuacji.
Dziękujemy Ci bardzo, #dziejekhorinis! Dziękuję Państwu. Do usłyszenia.

#gothic
  • Odpowiedz