Dybry frenowie i frenki. Mnie jednak choroba wzięła, ale nie jest jakoś źle. Piję herbatkę bożą i pracuję z domu. Największym minusem jest fakt, że nie pójdę w najbliższych dniach na siłownię. Zastanawiam się czy by nie wziąć się za czytanie jakiejś książki skoro mam dodatkowy czas spowodowany brakiem wizyt na gymie. Aktualnie słucham jednego audiobooka, ale plan jest taki by zredukować wysokonagradzające aktywności i zastąpić je właśnie rzeczami typu czytanie, medytacja, spacery a może nawet pisanie. A co tam u was słychać ugółem? #frenpill #smutnazaba #chorazaba
@Vegasik69: To nie chodzi tylko o to, żeby nikogo nie zarazić, ale też o odpoczynek dla ciała. Niech energię zachowa na walkę z choróbskiem. Aktywność przez te kilka dni ograniczę do spacerów i rozciągania.
@Mlody_jeczmien bardzo mądre podejście. A jeszcze bardziej mnie cieszy, że największy minus dla Ciebie to brak siłowni. Tak trzymaj byku, a na pewno urośniesz duży i przerażający ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@Sarza01: Życie mnie nauczyło, że czasem lepiej odpuścić niż napytać sobie większej biedy.
ajwiększy minus dla Ciebie to brak siłowni.
@Sarza01: Uwielbiam sport. To mój najlepszy antydepresant.
a na pewno urośniesz duży i przerażający
@Sarza01: Z tym może być ciężko bo mam 168cm XD No, ale tak jak pisałem wyżej sport to lek nie tylko dla ciała, ale i duszy więc warto poświęcać na niego czas
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@Sarza01: Życie mnie nauczyło, że czasem lepiej odpuścić niż napytać sobie większej biedy.
@Sarza01: Uwielbiam sport. To mój najlepszy antydepresant.
@Sarza01: Z tym może być ciężko bo mam 168cm XD No, ale tak jak pisałem wyżej sport to lek nie tylko dla ciała, ale i duszy więc warto poświęcać na niego czas
( ͡º ͜ʖ͡º)