Wpis z mikrobloga

@wojtek-m: Ja mam autyzm, a potrafię pisać jakieś opowiadania itp, różne są objawy. Zresztą co z tego, że umiem dobrze pisać, jeśli się postaram, skoro irl przeważnie mówię w stylu podchmielonego sebusia?
@Rimbolo: Przepraszam, że wykazuje się wścibstwem, ale to bardzo intrygujące, uchylisz rąba tajemnicy? Np. jak odbierasz kontakty z innymi ludźmi, czy cię one męczą, jak sobie dajesz radę? Podziel się czymkolwiek masz ochotę i co cię nie krępuje napisać.
@wojtek-m: kontakty z ludzmi to jeszcze AvPD mi niszczy, ale z autystycznych kwestii, to na pewno mam okrutny problem z kontaktem wzrokowym. Najchętniej patrzyłbym wszędzie, tylko nie na drugą osobę, ale niestety tka się nie da i nigdy nie wiem czy patrzę się za krótko, czy za dlugo. Często też mam pustkę w głowie, nie wiem co powinienem powiedzieć, albo znowu na odwrót - 5 pomysłów na jedno zdanie na raz,
@Rimbolo: Też mam problemy interpersonalne, chociaż nie umywają się do twoich. Kiedyś byłem wstydliwy w kontakcie wzrokowym i zauważyłem, że część rodziny za długo nie może na mnie skupić wzroku, bo chyba zareagowali empatyczne na mój problem. Teraz po prostu patrzę w jedno oko rozmówcy i problem rozwiązany. Wystarczy patrzeć w jedno oko - proste. Czasem zrobić przerwę i popatrzeć gdzieś indziej, kiedy widzę dyskomfort rozmówcy. Podczas długich rozmów, albo gdy
@wojtek-m: Powiedziałbym, że to jest tak, że najbardziej bym chciał, żeby mieć wszystko wytłumaczone w taki sposób, żeby nie było miejsca na jakiekolwiek domysły, bo zaraz zaczynam się zastanawiać nad 20 wariantami, w jakie można zrobić nawet najprostszą rzecz i się "zacinam". Na szczęście nie zawsze, ale zdarzało mi się tak
@Rimbolo: Jest to problem ludzi z wyobraźnią a wyobraźni nie należy się wstydzić. Ludzie żyjący w danej grupie mają często ograniczoną liczbę skojarzeń a często też bardzo ubogą wyobraźnię i nie zdają sobie z tego sprawy. Jeśli ktoś cię zna, to będzie formułował pytanie tak, żeby nie było wątpliwości. Przy innych osobach, niestety musisz przeprosić (najlepiej z uśmiechem - co może być trudne) i poprosić o jaśniejsze polecenie, nie denerwuj się,
@wojtek-m: Nie, wszystko w porządku. Na wyobraźnię rzeczywiście nie narzekam, lubię sobie tworzyć w głowie różne historie, czasami je nawet piszę, ale trochę boję się gdziekolwiek je publikować xd
@Rimbolo: Ja nie potrafię pisać długich historii, zazdroszczę ci ;). Spróbuj, mało ludzi czyta więc nie musisz się wstydzić ośmieszenia a dla pisarza stworzenie dzieła i opublikowanie go to jak akt prokreacji, trzeba mieć jakieś przyjemności w życiu. :)