Wpis z mikrobloga

@OlekBB: podeszlim, dalim piwa, pogadalim, uzgodnilim, jak Kmer z Polakiem, jak brat za brata i pies za psa. Zwykłe, pijackie emocjonalne wynurzenie na tle depresyjnym. Złudne uczucie potrzeby otworzenia się dla kogoś, niepoprawna szczerość, nietaktowny gest. Ostatnio przy ulicy kosili trawnik koło mnie, żałuję, że nie wziąłem po piwie i nie zaniosłem chłopakom.. ( ͡° ͜ʖ ͡°)