Wpis z mikrobloga

@Cztero0404: oni przegrali sami ze soba na dlugo przed youtubem, serwujac tylko i wyłącznie pop dla glupich w stylu radia Eska. Sam tv nie mam juz od kupy lat, ale jak wpadam do ziomka, u ktorego caly czas jakies dupy sie kreca w teledyskach, to az scyzoryk sie otwiera.
Mi jak czasem sie odpali sentymentalna podroz po YT, to mam ciary od kawalka do kawalka :)
serwujac tylko i wyłącznie pop


@extraordinary_seaman: To też jest akurat prawda, pamiętam, że kiedyś na Vivie i MTV mogłeś usłyszeć po sobie Eminema, Jenifer Lopez, Marilyn Manson, WWO, Britney Spears, Limp Bizkit, Michela Jacksona, Bushido ogólnie wszystkie gatunki muzyczne a później to był pop z eski lub jakieś gówniane programy ale te shore wszystkie czasami może jakąś fajną kreskówkę jeszcze puścili, ewentualnie czasami jeszcze relację z jakiejś gali Viva Comet lub
@Cztero0404: no mnie ta najgorsza koncówa na szczescie ominela, bo w Polsce juz tylko chlalem, potem w anglii dopiero zobaczylem, ze te MTV wszystkie ewoluowaly w jakas #!$%@? strone calkowicie bez muzyki, za to z reality show Jessiki Simpson, My Sweet 16th Birthday, i tymi "kaskaderami" z karłem, Jackass - o, to wtedy w ogole olalem zagadnienie, a po powrocie w 2009 to samo bylo na polskich kanalach, na szczescie mialem
@extraordinary_seaman:

Ale wez tez zobscz, ze nawet imprezy w stylu Openera czy jakiegos Meskiego Grania zeszmacily

Opener dla mnie to festiwal dla bananów i influencerów w ogromnym skrócie płaczących, że nie ma tam internetu więc nie mogą wrzucić story jak to miało miejsce już bodajże kilka edycji temu, chociaż czasami też ktoś w porządku zagra nawet bardziej popowy. Doskonałym przykładem tego jest One Republic

Poza Ralphem Kaminskim - hau hau hau
@Cztero0404: przesledzilem jeszcze dalej, no i na 2018 i 2019 jeszcze moglbym sie wybrac, ale to po trzy zespoly, Depeche Mode, Massive Attack, Sokol, Nick Cave, Kylie Minogue, i The Smashing Pumpkins. Nick Cave w szczegolnosci. Wydajesz tauzena czy ilestam, i w trzy dni zobaczysz trzy kapele ze swoich mlodych lat, zawsze zgredzilem, ale takich szans bedzie pewnie coraz mniej. Chociaz w sumie zawsze to jest tez jakas mozliwosc poznania nowych
One Republic sobie obadalem, i znam te nutki,

Ja One Republic lubię głównie za sprawą tego, że jak byłem dzieciakiem to na Vivie i radio leciała a rzeczy które kiedyś słyszałem jednak dość mocno ukształtowały mój gust muzyczny i słucham ich do tej pory często odnajdując stare piosenki o których zapomniałem i słuchając ich z zajaraniem się nimi na nowo. Jak widzę jakichś Lil Xanów na openerach to aż mnie muszą podłączyć