Wpis z mikrobloga

Elo miry, co zrobić mając dużą nadpotliwość dłoni (kapie mi z nich na ziemie, skala hiperhydrozy 4/4), chce się wziąć za siłkę, ale nawet krem uro nie daje efektów. Próbowałem też jonoforezy domowej roboty - bez skutku, rękawiczki osłabiają chwyt i się ślizgają po skórze, a chalk musiałbym nakładać co 1 pull up - co zresztą jest niedozwolone na siłowni do której chodzę.
Miał ktoś glikopirolan, albo inny lek? Daje to w ogóle coś? A i jeszcze jedno, kreda w płynie będzie skuteczniejsza?
Swoją drogą tarczyca w porządku, badania podstawowe też. Pocę się równie mocno pod pachami, na dupie i stopach, ale ch#j w to.

#nadpotliwosc #przegryw #silownia #fobiaspoleczna
  • 9
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@evilmalina: haha, to z waleniem identycznie mam, a co do potliwości to nie zauważyłem. Może jest to związane z tym, że bylem dużo bardziej nerwowy bez nich, więc na to samo wychodzilo i nadmiar potu uwalniał się pod wpływem stresu. No nic, będzie trzeba testować w tej kwestii.
Też mam nadpotliwosc tyle że głównie twarzy, na reddicie sporo ludzi chwali glikopirolan, tyle czy jakis lekarz w Polsce przypisuje taki lek?