Wpis z mikrobloga

Niniejszym chciałbym Wam drodzy rodacy gorąco podziękować. Szczególnie tym, którzy naszych autostrad na żywo nawet na oczy nie widzieli (tak, są tacy) albo widzą je dwa razy w roku przy okazji wyjazdu na wakacje, a mimo to — czy chcą, czy nie — je współfinansują, czym odciążają mój prywatny portfel. Nie to, aby nie było mnie stać, jednak doceniam to, że mogę więcej na inne rzeczy wydać. Naprawdę dziękuję.