Stacja dziewiąta: Wiktor kończąc dzień idzie spać i prosi Bartka by opowiedział mu coś do snu (⌐͡■͜ʖ͡■) To już koniec rozczarowującego dnia Wiktora, główny bohater - mając problemy z zasypianiem - prosi swojego kumpla Bartka o kołysankę. O historie o jakimś bohaterze, którego mógłby naśladować, którym mógłby być i którym chciałby być. I o nadzieję, by móc w końcu spokojnie zasnąć. Numer ten odnosi się do całej mojej twórczości:
Daj kołysankę o przegrywie takim jak ja
Który błąka się po ulicach miasta
Który ma dość już maszyn w relacjach
Który tęskni i nie widzi do zmian szans
Ta kołysanka, o którą Wiktor prosi, to dosłownie moje ostatnie 8 numerów. Takie piosenki dostaje na wieczór do snu.
Daj kołysankę o zwycięzcy który żyje
(...)
Kołysanka o pokonywaniu własnych granic postawionych przez nadmiernie odczuwany lęk. Odnosi się oczywiście do numeru Wiktor (postać, która jest jednocześnie zwycięzcą i przegrywem), ale też do mojego całego procesu twórczego. W gruncie rzeczy podczas tworzenia odczuwałem silne lęki - lęki przed nagrywaniem, gdzie czasem do prostych partii miałem z 50 podejść (do wokalnych ze 150 na numer przeżywając przy tym ogromny lęk), czy to w ogóle będzie dobre, frustracja spowodowana tym, że nie potrafię czegoś skomponować dobrze, niepokój spowodowany publikacją i wystawieniem na hejt tego, co mi drogie - bo umówmy się, wiem jaki jest internet i jest to miejsce gdzie często nienawidzi się kogoś za sam fakt istnienia i robienia czegokolwiek. Ale udało się, wygrałem z samym sobą, ostatni durowy akord wyraża jakąś nadzieję, a opowieść się kończy.
Kompozycyjnie starałem się zawrzeć wieczorny spokojny klimat, w przeciwieństwie od większości moich numerów jest wolny od muzycznego niepokoju. Nagrałem to w specjalny sposób, bo chyba po trzech próbach znalazłem już odpowiadającą mi melodię. Chyba najszybciej napisany przeze mnie numer.
Inspiracje: Brak, po prostu usiadłem i nagrałem to w jakieś 1,5 godziny.
Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca, życzę wam spokojnych nocy bez bezsenności i trzymajcie się ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■ miłego dnia.
@byltakigruzin: rzeczywiście są jakieś podobieństwa. Nigdy wcześniej tego numeru nie słyszałem, ale być może ja i ten artysta czujemy podobnie. Przesłuchałem od początku do końca, dziękuję za inspirację i także bardzo dziękuję za sprawdzenie oraz plusika. Spokojnych snów życzę.
@Benedictus_Nursinus: kto wie ( ͡°͜ʖ͡°) od początku planowałem bonus track, ale jeszcze nic nie napisałem. Może dzisiaj uda mi się coś poskładać. W ogóle to dzięki że byłeś przez cały ten czas :D
9/9
Numer Kołysanka
https://youtu.be/dWnMXLxyFaM
Stacja dziewiąta: Wiktor kończąc dzień idzie spać i prosi Bartka by opowiedział mu coś do snu (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
To już koniec rozczarowującego dnia Wiktora, główny bohater - mając problemy z zasypianiem - prosi swojego kumpla Bartka o kołysankę. O historie o jakimś bohaterze, którego mógłby naśladować, którym mógłby być i którym chciałby być. I o nadzieję, by móc w końcu spokojnie zasnąć. Numer ten odnosi się do całej mojej twórczości:
Ta kołysanka, o którą Wiktor prosi, to dosłownie moje ostatnie 8 numerów. Takie piosenki dostaje na wieczór do snu.
Kołysanka o pokonywaniu własnych granic postawionych przez nadmiernie odczuwany lęk. Odnosi się oczywiście do numeru Wiktor (postać, która jest jednocześnie zwycięzcą i przegrywem), ale też do mojego całego procesu twórczego. W gruncie rzeczy podczas tworzenia odczuwałem silne lęki - lęki przed nagrywaniem, gdzie czasem do prostych partii miałem z 50 podejść (do wokalnych ze 150 na numer przeżywając przy tym ogromny lęk), czy to w ogóle będzie dobre, frustracja spowodowana tym, że nie potrafię czegoś skomponować dobrze, niepokój spowodowany publikacją i wystawieniem na hejt tego, co mi drogie - bo umówmy się, wiem jaki jest internet i jest to miejsce gdzie często nienawidzi się kogoś za sam fakt istnienia i robienia czegokolwiek. Ale udało się, wygrałem z samym sobą, ostatni durowy akord wyraża jakąś nadzieję, a opowieść się kończy.
Kompozycyjnie starałem się zawrzeć wieczorny spokojny klimat, w przeciwieństwie od większości moich numerów jest wolny od muzycznego niepokoju. Nagrałem to w specjalny sposób, bo chyba po trzech próbach znalazłem już odpowiadającą mi melodię. Chyba najszybciej napisany przeze mnie numer.
Inspiracje:
Brak, po prostu usiadłem i nagrałem to w jakieś 1,5 godziny.
Dziękuję tym, którzy wytrwali do końca, życzę wam spokojnych nocy bez bezsenności i trzymajcie się ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■ miłego dnia.
#gitara #gitaraelektryczna #gitarabasowa #perkusja #muzyka #tworczoscwlasna #produkcjamuzyki #tworzeniemuzyki
Przesłuchałem od początku do końca, dziękuję za inspirację i także bardzo dziękuję za sprawdzenie oraz plusika.
Spokojnych snów życzę.
W ogóle to dzięki że byłeś przez cały ten czas :D