Wpis z mikrobloga

Nigdy nie grałem w żadną grę z serii Dragon Age. Kupiłem sobie niedawno na steamie za jakieś grosze całą serię, z zamiarem ogrania i jednoczesnym przekonaniem, że pewnie wszystko wyląduje na mojej kupce wstydu.
Dziś zacząłem grać w Origins. Wziąłem sobie krasnoluda wojownika i po spuszczeniu #!$%@? szefowi swojego gangu i pożegnaniu siostry i ziomka, wyszedłem jako rekrut Szarych Strażników. Niby lekko ponad godzinka gry, ale... jak ta gra się fajnie zapowiada. Żałuję, że dopiero teraz poznałem tę serię.
#dragonage #crpg
  • 1