Aktywne Wpisy
chlopak_twojej_matki +156
Z takich ciekawostek z II Wojny Światowej to moja Ś.P. prababcia często mi opowiadała jak wyglądała u nich okupacja w małej mieścince w południowej Polsce. Miejscowość była niedaleko Krakowa i Oświęcimia, więc było sporo wojsk niemieckich i SSmanów. Mieli duży dom, więc często zdarzało im się "gościć" (im się raczej nie odmawiało, bo mogło się skończyć źle) SSmanów i babcia opowiadała mi, że zawsze byli kulturalni, dziękowali, a nawet zdarzało się, że
pieknylowca +191
A czy ty jesteś fucking unstopable? #frajerzyzmlm
Pytanie od początkującego kierowcy: czy jest jakiś sens jeżdżenia drogami ekspresowymi, gdy przejazd drogą krajową do tego samego celu zajmuje niewiele więcej czasu (np. +5-10 minut / +10-25% czasu przejazdu)? Podczas jazdy 50-70 km/h stresuję się mniej niż jadąc 90-110 km/h, wydaje mi się też, że ryzyko poważnych wypadków jest niższe. Co o tym sądzicie?
Przy okazji: czy mając prawo jazdy od 18 miesięcy, mogę (jeśli chcę) założyć sobie zielone listki na szybach, w prawym górnym rogu przedniej i w prawym dolnym roku tylniej szyby (patrząc od wewnątrz)?
#pytanie #prawojazdy #motoryzacja #prawodrogowe #prawo #samochod #samochody
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: heracinsky
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: raczej błędnie bo na ekspresówce praktycznie nie masz skrzyżowań kolizyjnych i wielu zakrętów w przeciwieństwie do zwykłej drogi no i nie ma rowerzystów czy maszyn rolniczych
to ja mam dla ciebie eksperyment do wykonania. Co prawda nie wiem gdzie mieszkasz, ale jakbys mial jechac gdzies np ze Slaska nad Baltyk.
to w jedna strone pojedz eSka a w druga krajowkami.
ja tam wole jezdzic ekspresowkami, mimo ze nawet nad morze mialem o 90km dalej