Aktywne Wpisy
mojaprawdajestmojsza +323

thorgoth +256
Bąbel.
Lat 20.
Czasem przypomni mu się młodość i nagle podbiegnie za własnym cieniem, troche niezgrabnie, jakby nie pamiętał że ma artretyzm stawów. Czasem nagle zaatakuje ręke którą go miziam. Czasem już nie zdąży z dwójeczką do kuwety.
Czasem ma wyraz pyszczka jakby nie wiedział w którym wszechświecie właśnie wylądował, szczególnie wybudzony ze snu.
Zawsze się cieszy jak mały kociak gdy wracam z żoną do domu, nie ważne czy nie było nas 10 minut czy
Lat 20.
Czasem przypomni mu się młodość i nagle podbiegnie za własnym cieniem, troche niezgrabnie, jakby nie pamiętał że ma artretyzm stawów. Czasem nagle zaatakuje ręke którą go miziam. Czasem już nie zdąży z dwójeczką do kuwety.
Czasem ma wyraz pyszczka jakby nie wiedział w którym wszechświecie właśnie wylądował, szczególnie wybudzony ze snu.
Zawsze się cieszy jak mały kociak gdy wracam z żoną do domu, nie ważne czy nie było nas 10 minut czy
źródło: a6626b1
Pobierz





1) typowy dla krajów postkomunistycznych brak zaufania do instytucji publicznych, prawa, a przecież na tym stoi rynek akcji (" heteefy i akcje twoje ukradnom, mieszkanie to pewniak")
2) presja społeczna - ktoś z kawalerką w Łodzi w oczach innych ma wyższy status społeczny niż ktoś z bańką w obligacjach czy akcjach. Więc kupno mieszkania na wynajem zamiast akcji ma taki sam urok co kupno premium-gruza po wypadku z USA zamiast zwykłego samochodu - gruzem jak i mieszkaniem łatwiej się pochwalić, bo wszyscy go widzą.
3) presja rodzinna - jak wyżej, mama w wypizdowie dolnym może koleżance narzekać że oj-wej, z tym mieszkaniem syna na wynajem w Warszawie same problemy, remonty, podatki itp. Oczywiście tu chodzi przekaz "mój syn ma mieszkanie na wynajem w Warszawie". Z tych powodów taka "inwestycja" będzie cieszyła się większym zrozumieniem i poparciem że strony rodziców.
4) pozory wiedzy - każdy gdzieś mieszkał, więc uważa że się "zna"
5) "to moje" - jakieś chore pragnienie mieć wszystko na własność, jak najwięcej, i ogrodzić to ścianą z drutem kolczastym. Grodzone osiedla, parawaning nad Bałtykiem to inne objawy. W tym systemie wartości mieszkania mają większą wartość niż akcje, etfy, obligacje
#nieruchomosci
@najbardziej-lysy: To jest wynik krótkiej historii naszej giełdy. W USA co druga osoba ma dziadka czy wujka, który kupił akcje makdonalda 40 lat temu i teraz siedzi na górze forsy XD W Polsce takim sukcesem mogą się pochwalić ludzie, którzy w latach 90 uwłaszczyli się na komunalnym i teraz stoi na olx za 500k
Natomiast mityczni rentierzy/inwestorzy, czy fundusze, kupujący po kilka-kilkadziesiąt mieszkań rocznie to nieistotny z
@mickpl
a w latach 90 najlepsza inwestycja to były domy w każdej wiosce po min 300m - a może już niedługo tak będziemy mówić o "mikroapartamentach" których funkcjonalność sprawa że idealnie to się nadają chyba dla studenta, bo nie do normlanego życia.