Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Musze wyjechać za granice i mam obawy, że sobie nie poradzę. Przez lata siedze i neetuje, taki totalnie aspołeczny typ jakiego widzieliście na oczy to ja jestem nim tylko x1000. Ledwo gadam przez #!$%@?ą gospodarke hormonalną. W polsce już nie chcą mnie przyjmować do pracy więc muszę wyjechać za granice żeby spłacić długi. Mam do wyboru niemcy i holandie, ale myśle bardziej nad niemcami bo są bliżej więc w razie jakby mnie wywalili to może ktoś z rodziny podjedzie xD.
Jakieś rady dla lajka? jezyka nie znam ledwo dukam po angielsku, zainstaluje sobie jakiś translator i może się uda dogadać. Też nie wiem ile mam wziąc pieniedzy na żarcie, te 150 euro do pierwszej wypłaty może starczy.
Revoulta zainstalowalem ale nie wiem jak sie tam tym gownem płaci, boże jaki dramat a ja jestem bliżej 30stki i taka sierota wyrusza za granice. Mega się boje, boje sie ze kupie bilet i nawet nie pojade, chodze w soczewkach wiec tez ta podróz będzie męcząca dla moich oczu. ze 20h jazdy do holandii to pewnie minimum.

Więc jakieś rady, na co uważasz, czego unikać?
Jade przez agencje i oni mi tam jakąś kwatere ogarną, wypłaty mają być tygodniowe ale w w takiej holandii jest jakis bsn chyba czy cos podobnego do naszego peselu wiec zanim wyrobią zostają mi pieniądze ktore wezme stad.
#zagranica #niemcy #holandia



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
@mirko_anonim Pamiętaj, że w Holandii agencja ogarnia wszystko "na gotowe", na BSN zawiezie Cię kierowca z biura i wszystko pomoże Ci załatwić, a w Niemczech najczęściej mieszkanie sam musisz załatwić, transport też, no i wypłaty są co miesiąc jak u nas, więc weź to pod uwagę jeśli masz mniej kasy na start