Wpis z mikrobloga

@X4n01: wedle zmian które weszły powinieneś mieć ekwiwalent za pracę zdalną. Oczywiście to było i wczesniej w niektórych firmach, ale teraz jest osobiązek, choc w januszexach na jakies 50 zł ustalane miesięcznenie. Nie dużo, ale jednak coś i możesz uznać, ze to za sranie + trochę energii :)
Jak jeszcze pracowałem z biura to chodziłem na inne piętra żeby tam srać. Na początku było to z tego powodu, że w mojej godzinie srania wszystkie trzy sralniki były zajęte. Później zaś sranie do kibli na innych piętrach dawało mi to poczucie, że przecież nikt mnie tam nie zna, wiec nawet nie ma mowy o niezręcznym mówieniu cześć po wysraniu wielkiej kupy. I tak srałem innym po innych piętrach z 8 lat.
@malebro:

Ja zawsze sram w godzinach pracy - nie marnuje swojego papieru i wody i na dodatek jeszcze mi za to płacą. I to nie w złotówkach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)