Wpis z mikrobloga

@ikimrdbeietocytynal: w górach szaleństwa, dragon, szczury w murach, muzyka ericha zana

Ale generalnie przeczytałeś trzon jego twórczości i już Cię raczej nic nie zaskoczy i potem wszystko się wydaje trzaskane na jedno kopyto. Nawiązuje jakąś ciekawą historię, którą potem urywa w najciekawszym momencie, jak dochodzi do punktu kulminacyjnego - bohater zobaczył jakieś coś, potem dwie strony opisu zawierającego następujące słownictwo "boże szaleństwo zobaczyłem tytaniczne okropne plugawe bluźniercze prastare gargantuiczne coś..." the