Wpis z mikrobloga

@mlesz: Przypomniało mi się. Kiedyś jako nastolatek pojechałem samotnie na zagraniczna wycieczkę autokarową. Obok siedzieli jacyś starsi goście, jeden pamiętam miał żonę dentystkę. Z tego bycia dla nich milym i próby wpasowania się w ich towarzystwo zapamiętałem tylko, że na którymś z postojow wysłali mnie po piwo.

Wtedy przekonałem sie, że bycie milym dla niektórych nie popłaca, bo stajesz się ich chłopcem na posyłki.