Wpis z mikrobloga

Mirki, szwagierce odwaliło i wyzywa mnie od frajerów...
Odwaliło jej chyba od hajsu. Już tłumaczę.

Zaprosiła nas na niedzielny obiad bo podobno kupiła sobie nowe sprzęty do kuchni.
Przychodzimy na umówioną godzinę z winkiem do obiadu.
Jemy sobie obiadek, wszystko super - pytam jak uzyskała tak dobry smak frytek?
A ta do mnie nagle "Zrobiłam w Er frajerze".
Wku**iłem się, puściłem jej wiązankę, trzasnąłem drzwiami i zawinąłem na chatę.
To, że nie wiem co to jest ten Er to nie znaczy żeby mnie od frajerów wyzywać. Co myślicie? :/

  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach