Wpis z mikrobloga

mireczki, przyszedł w moim życiu ten moment kiedy musze się wykazać jako mężczyzna i bede musiał zrobic dziurkę w ścianie.

do tej pory unikałem tego za wszelką cenę i albo prosiłem, żeby fachowcy zrobili mi dziurkę w ścianie przy okazji innych prac remontowych, albo co się dało, kleilem na paski 3M.

teraz chce przykręcić szafę do ściany bo stoi dosyć niepewnie i boje się, że się wwiercę w jakis kabel, lub co gorsza w rurkę z wodą lub gazem :O

czy mogę przyjąć, że jesli w pionowej linii nie ma żadnych gniazdek, pstryczków ani poboru wody lub odpływu, to mogę wiercić?

#remontujzwykopem
  • 5
@powodzenia: najpierw kup Harnasie.

Bo typowy polski remont odbywa się w blokach z wielkiej płyty, gdzie wywiercenie jednej dziury to godzina roboty i dwa stępione wiertła.

W amerykańskich "kartonowcach" jak chcesz powiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę, przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcasz wkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez 20 lat.

A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilową wiertarę, kupujesz pięć wierteł przeciwpancernych, idziesz do sklepu po czteropak harnasia, wyrzucasz żonę i