Wpis z mikrobloga

#grybezpradu #gryplanszowe #planszowki
Szukam gier dla 2-4 graczy z myślą o moich rodzicach 60+. Interesują mnie gry zmuszające do myślenia, ale jednocześnie o niezbyt skomplikowanych zasadach ani niezbyt rozbudowane, bo nie jesteśmy wprawnymi graczami i z reguły ciężko nam ogarnąć samodzielnie zasady, jeśli nie mamy obok siebie kogoś, kto już w grę grał xD
Mamy uno, dobble, azul (którego rodzice bardzo polubili), na liście jest patchwork, ubongo, rozważamy tajniaków, 5 sekund albo czółko, ale nie jestem pewna czy to dobry kierunek. Mnie osobiście interesują też gry sygnowane rysunkami Mleczki, ale nie bardzo się nimi interesowałam jeszcze. Negatywna interakcja mile widziana, ale na tym polu nie mamy jakichś sprecyzowanych wymagań.
Przedział cenowy niski, bo to też nie będą wybitnie często użytkowane gry i nie chcemy inwestować, ale też nastawiamy się na szukanie używek.
  • 20
  • Odpowiedz
@matra: Jak nie zależy Ci na szczęśliwej rodzinie to Monopoly xD
A tak bardziej serio - Wsiąść do pociągu, Potwory w Tokio, Kolejka, Gierki małżeńskie są spoko jak się np dwie pary spotkają, Splendor, Carcassone, Blokus
  • Odpowiedz
@matra: Kolejowy szlak - podejdzie rodzicom, bo rysowany i brak interakcji negatywnej.
Carcassonne - gra do ciasta i kawy, trochę jak poprzednia.
Azul drugi - bo pierwszy jest za prosty i nudny.
  • Odpowiedz
@matra: Jak mają zmuszać do myślenia to tych zasad zawsze trochę jest.
Beez, Agricola rodzinna, Fuji, Brazil, Zaginiona wyspa arnak.

Taką grą, która nie ma za wiele zasad, ale wymaga multum myślenia jest Brass Birmigham.
  • Odpowiedz
  • 0
@ciezki_przypadek: kolejka czy potwory w tokio to nie są gry wybitnie zmuszające do myślenia, fajne, ale już je sprzedaliśmy dawno temu ;) Monopoly - mamy eurobiznes i wiem że te gry się troszkę od siebie różnią, ale też nie nazwałabym jej jakąś zmuszającą do myślenia gierką, natomiast w kwestii negatywnej intarakcji to już mi bardziej small world podeszło ;)
Splendor - próbowaliśmy, za głupi jesteśmy na ogarnięcie tych zasad, mimo że
  • Odpowiedz
  • 0
@Qullion: oprócz Agricoli, którą kojarzę tylko z tego że kiedyś zdobyła dużo nagród, nie znam kompletnie niczego, przejrzę :)
  • Odpowiedz
  • 0
@Qullion: aha i też uściślając - tu nie chodzi o główkowanie pół nocy nad jednym ruchem, tylko o coś, co ruszy sześćdziesięcioletnie mózgi do myślenia, nie chcę żeby intelektualnie zdziadzieli, więc jak na razie i tak lvl easy, bo i doświadczenie w grach niewielkie ;)
  • Odpowiedz
  • 0
Kaskadia? zasady bardzo proste a jednocześnie w grze trzeba sporo kombinować żeby jak najlepiej sobie wszystko poukładać. Brak negatywnej interakcji. Cenowo chyba ~100-120zl.
Bór? Zasady też mało skomplikowane, trochę losowości bo gramy kośćmi, dużo negatywnej interakcji, trzeba sporo kombinować. Cenowo też jakoś ~100-120.
Używki nawet taniej pewnie można znaleźć.
  • Odpowiedz
@matra: Jak "Azul" się spodobał, to warto sięgnąć po "Sagradę". Przyjemne układanie witraży z kolorowych kosteczek. Szybka rozgrywka, dobrze się skaluje, fajny przelicznik czasu gry do ilości móżdżenia. "Kingdomino" czy "Czaszki z Sedlec" też powinny Wam siąść. To proste tytuły, ale nie prostackie; idealne do pogrania z rodziną, przy czym bardziej doświadczeni gracze też będą się dobrze bawić. Wszystkie chodzą od 2 do 4 graczy.

"Patchwork" jest super, ale to rozgrywka
  • Odpowiedz
  • 0
@Munchhausen:

Mleczki bym unikał - to są słabe gry, które sprzedają się ilustracjami, a nie mechaniką.

a to jak tak tak to nie, mnie Mleczko momentami nieco żenuje, mimo sentymentu, ale gry mają dobre opinie, więc myślałam że to będzie coś więcej niż fejm na obrazki :/ Patchwork i tak mamy na liście, dlatego że rodzice mieszkają sami, my u nich bywamy stosunkowo rzadko i jeszcze rzadziej jest czas na jakąś
  • Odpowiedz
@matra polecam carcassona, w sumie banalna gra, ale jest wciągająca, wymusza interakcje pomiędzy graczami, jak komuś podpasuje to są dodatki, albo można od razu kupić całość. Niektóre dodatki dość mocno zmieniają zasady, więc gra nie powinna zbyt szybko się znudzić.
  • Odpowiedz
@matra: Rodzicom podobało się jak graliśmy w:
Kolejka
Miasto spichrzów
Szeryf z Nottingham
Sabotażysta (ale to min 4 graczy)
List miłosny
Ubongo
Możesz też spróbować Tokkaido, bo jest proste i przyjemne, a nie banalne (mój 8 latek ogarnia).
  • Odpowiedz