Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +40
Na nocnej nikt nie zauważy
d4wid +56
Szur co jest za POLEXIT startuje do Europarlamentu XD
Jeszcze dwójka hahahaha, przypominam, że na tiktoku i na fb piszą ciągle żeby startował na prezydenta XD
#bekazprawakow #bekazkonfederacji #sejm #unia #polityka #konfederacja
Jeszcze dwójka hahahaha, przypominam, że na tiktoku i na fb piszą ciągle żeby startował na prezydenta XD
#bekazprawakow #bekazkonfederacji #sejm #unia #polityka #konfederacja
Jak to jest? Z jednej strony mówi się ciągle o tym jak droga jest opieka zdrowotna w USA, że rachunki za krótki pobyt w szpitalu potrafią doprowadzić ludzi do ruiny, że państwo słabo wspiera "służbę zdrowia" etc etc. Z drugiej strony większość mieszkańców jest spasionych (69% ma nadwagę, z czego 42% otyłość - jednostka chorobowa). Przecież spora część tych ludzi ma lub będzie mieć związane z tym problemy zdrowotne wymagające leczenia, które ponoć jest tak cholernie drogie...
Co się dzieje z tymi ludźmi jak ich nie stać na leczenie? Czy może większość hamburgerów jednak jest na tyle zamożna, że godzi swoje niepohamowanie w jedzeniu z wysokimi cenami leczenia? Czy jednak leczenie nie jest takie drogie jak wynikałoby z memicznej opinii publicznej? Czy może są zwyczajnie krótkowzrocznymi idiotami, którzy żyją "tu i teraz", a potem cierpią konsekwencje swojego debilizmu?
Gdybym żył w miejscu, gdzie leczenie jest wyjątkowo nieopłacalne, to podwójnie dbałbym o to, żeby nie mieć jakiegokolwiek kontaktu z lekarzem, nawet mając dobrą sytuacje finansową (jest mnóstwo o wiele ciekawszych sposobów wydawania hajsu niż na lekarzy). Zdawałoby się, że droga opieka medyczna to wręcz świetna zachęta do profilaktyki i zdrowego trybu życia. Mimo tego połowa populacji burgerlandu to ulane świnie. Czy ktoś ogarniający temat mógłby wyjaśnić skąd ten paradoks i jak do tego podchodzą same burgery?
#usa #kiciochpyta ##!$%@? #zdrowie #pytanie #pytaniedoeksperta
Ogólnie ludzie bardzo biedni mogą starać się o państwowe ubezpieczenie które jest bezpłatne i zazwyczaj bardzo dobre, i to nie tylko w lewackiej Kaliforni, każdy stan coś oferuje na różnych poziomach.
Do tego im jesteś biedniejszy tym jesz gorsze jedzenie w USA, tam regulacje są bardziej luźne wiec syf jest tani a żarcie na poziomie UE jest dużo droższe bo premium.
Patrząc z drugiej strony oceanu, to jestem obsypywany zbiórkami na leczenie ciężko chorych ludzi w Polsce, a rodzina narzeka na jakość i kopertowe koszty waszej bezpłatnej służby zdrowia.
"Według danych GUS w Polsce z problemem nadmiernej masy ciała zmaga się 62 proc. mężczyzn i 46 proc. kobiet, zaś co piąty Polak jest otyły."
https://www.gov.pl/web/psse-wieliczka/24-pazdziernika-2022--dzien-walki-z-otyloscia
Nie martw się Mirku, powoli dogonicie Amerykę.
Bardziej niepokojące jest, że w polsce rekordowo szybko tyją dzieci.
https://asdah.org/abolish-bmi/
Są w Polsce reklamy, w których występują otyli ludzie?
https://youtu.be/ZQPMsKHqdi0