Wpis z mikrobloga

Dziwny problem z piekarnikiem.
Mastercook 10 letni. Sterowanie programów i temperatury manualnymi pokrętłami.
Od jakiegoś czasu gdy piekę coś co generuje dużo wilgoci, robi się zwora i wywala S-ke jakieś 5-10 minut po włączeniu piekarnika z jedzeniem w srodku. Dodam że musi to być naprawdę coś co mocno paruje. Np pizza nie robi zwory ale jak wczoraj robiłem pieczarki faszerowane i zaczęło puszczać wodę to poszła zwora. Ja rozumiem że wilgoci itp itd ale nie powinno to robić spięcia.
Kiedy już się spięcie zrobi to nawet jak temp daje na zero i grzałka wcale nie grzeje to i tak po sekundzie od po owego włączenia, wywala zwarcie.
Jest to bardzo prosty piekarnik. Zdjalem przedni panel i przy pokrętle od programów, jeżyk do którego wpięte są kable, wygląda jak nowy. Zero korozji czy zasniedzialego nalotu. Kable i końcówki wyglądają bardzo dobrze. Elektroniki w tym piekarniku nie ma. To co odprowadza wilgoc otworem u góry piekarnika, ma wentylator co Wypycha wilogc do przodu nad drzwi gdzie jest otwór. Tym otworem widac ten wentylator.
Nie mam pomysłów czego szukać. Jak wszystko wyschnie z czasem to piekarnik działa.
Czy ktoś spotkał się z takim czyms i mógłby wskazać gdzie potencjalnie może leżeć problem?

#elektryka
  • 11
  • 0
@Zarzutkkake: No właśnie po to pisałem pierwszego posta żeby wskazać ze tylko przy wilgoci robi zworę. Grzalki jak pracują z małą wilgocią to nawet w 250 stopniach przez 30 minut nie robią zwory więc puchnięcie nie ma tu zastosowania jako przyczyną bo zwora byłaby też "na sucho" a na sucho nic nie zwiera. Tak czy siak wymienię górna grzałkę. Stówa za część więc jeszcze warto spróbować.