Wpis z mikrobloga

@Squirell_: Mickiewicz jaki był taki był, ale przynajmniej jak już nie odebrał to zaraz oddzwaniał. Tym zachodnim trenerom to się w dupach poprzewracało i nie wiedzą jak działają telefony.
@Aquamen: ja wiem, że przy negocjacji warunków umowy to było słodkopierdząco, ale zważając na ciągłe ryzyko kryzysów medialnych powinni mieć jakiś zapis, że w takich gorących sytuacjach ma obowiązek udzielenia jak najszybszej odpowiedzi, czy to bezpośrednio czy przez swojego agenta. Porażka wizerunkowa i tyle