Wpis z mikrobloga

@Kumpel19: USA to ma drony zwiadowcze co parę kilometrów od orbity po ziemię. Najbardziej wrażenie robią te lecące na niskich orbitach a ten to taka tańsza zapchajdziura. Zastanawiam się tylko dlaczego niewidoczny? Że niby za wysoko? 20km nie powinno radarom przeszkadzać ale pewnie będzie bardzo ciężko zdobyć sygnaturę by w ogóle wiedzieć czego szukać i pisać odpowiedni soft.
  • Odpowiedz
@oydamoydam: USA ma bezzałogowe statki kosmiczne i starlinki na niskich orbitach. Nie ma bata tego zestrzelić ze względu na prędkość, rozmiar i bardzo dużą ilość plus prosto podesłać nowe. Mogą co najwyżej próbować zagłuszać ale wojna na Ukrainie pokazała, że nie jest to ani proste a często musisz pozbawić swoje jednostki łączności na długi okres czasu by cokolwiek osiągnąć.
  • Odpowiedz
@oydamoydam: No ale tu nie ma mowy o zestrzeliwaniu a atak cyber i to nie na satelity typu starlink czy statki autonomiczne na niskiej orbicie więc totalnie inna para kaloszy. Po to USA tworzy wiele niezależnych od siebie systemów by w razie problemów z jednym, mógł go zastępować drugi. Od 2010 w doktrynie przygotowują się na walkę bez systemów gps z ograniczoną łącznością a praktycznie każda nowa rakieta USA ma
  • Odpowiedz