Wpis z mikrobloga

@farfoclowy_wir: szwagier był kiedyś tak na córkę #!$%@? z rana że ta bała się odezwać.

Wsiadła więc do auta jak codzien by ojciec ja odwiózł do szkoły.

Ojciec w tym zdenerwowaniu zapomniał, że miał ją odwieźć i pojechał autem 30km prosto do pracy.

A ona była tak wystraszona że przez całą drogę się nie odezwała,.że 'tato ale ja jeszcze do szkoły'.

Więc szwagier się zorientował że ona za nim siedzi w
  • Odpowiedz
@kobrys13: to sluchaj tego: Ojciec znajomego mial odwiezc syna na bus do warszawy. No i zawiozl go, chlop szczesliwie dojechal do warszawy i jak wysiadl z busa, to zorientowal sie ze nie ma plecka. Pozastrzegal dokumenty i co sie okazalo? plecak zostal w aucie i ojciec sie po kilku tygodniach zorientowal :]
  • Odpowiedz
@farfoclowy_wir: No pięknie, pięknie.

Druga u mnie historia prosta... 2005 rok. Jadę na wycieczkę na Słowację z klasą.
Słowacka granica - kumpel daje pogranicznikowi poszport, a pogranicznik w śmiech.
My myślimy, że śmieje się ze zdjęcia czy, że kumpel po prostu brzydki.

Po czym pogranicznik stwierdza 'pakuj się'.

Nikt nie wie o co chodzi - czy kumpel poszukiwany przez Interpol czy coś.

Wzięli go na zewnątrz i mu powiedzieli, że ma
  • Odpowiedz
@kobrys13: @farfoclowy_wir Też w 2005 jechałem do Niemiec z grupą autokarem. Okazało się, że jeden z gości nie wziął paszportu. Chyba ojciec mu w miarę szybko dowiózł, coś koło 2 h na granicy spędziliśmy. Inny koleś (X) najbardziej narzekał "jak można paszportu zapomnieć"
W drodze powrotnej znowu czekaliśmy na granicy, bo...

  • Odpowiedz
A ona była tak wystraszona że przez całą drogę się nie odezwała,.że 'tato ale ja jeszcze do szkoły'.


@kobrys13: to ja tak z rodzicami mialem, ze sie poklocili. Ojciec uslyszal, ze drzwi sie zamykaja, i jedzie. My w placz z siostra, ze mamy nie zabral ale nas skrzyczal i jedzie. Po 5 minutach sie skapnal, ze matki nie zabral podjechal do niej jak byla w drodze na przystanek autobusowy.
  • Odpowiedz