Wpis z mikrobloga

  • 0
@unlucky_ @markier @Gieremek @bi-tek u was tez deweloper lawirował i robił tylko umowe rezerwacyjną, a potem dopiero przeniesienie własności u notariusza jak budowa się skończy?

Czyli w konsekwencji nie będzie umowy deweloperskiej, która mnie chroni. Mam wpłacić 50 tys na poczet samej umowy rezerwacyjnej. Wyczuwam tu przekręt, mimo ze deweloper jest spory.
  • Odpowiedz
@Emdowu Dziwne, powinno być rezerwacyjna, deweloperska i przeniesienie własności. Widoczne liczy na frajera z którym zerwie umowę bez konsekwencji gdy się klient z większą sakiewką zjawi.
  • Odpowiedz
@LittleOpa: To zależy jak masz pozwolenie na budowę to nie chcą developerski podpisywać "Bo są po odbiorach"

@Emdowu Ja mam rezerwacyjną z 10% wpłaty, developer w moich oczach to w jednym szeregu można postawić z oszustami. Umowa względem tego co proponował developer się różniła - 3 odmowy z banków vs brak bezpiecznego kredytu rezerwacja anulowana i pełno innych warunków które sam zaproponował a w umowie się nie znalazły. Walka straszna, teraz
  • Odpowiedz
@LittleOpa: chodziło mi nie o budowę tylko tylko o zakończenie budowy i odbiór budynku, po tym terminie żaden z devów nie hcciał podpisać developerskiej
  • Odpowiedz
@bi-tek: @LittleOpa Op wyraźnie pisał, że

u was tez deweloper lawirował i robił tylko umowe rezerwacyjną, a potem dopiero przeniesienie własności u notariusza jak budowa się skończy?


Raczej odbiorów nie było skoro budowa się nie skończyła.

U mnie flow wygląda tak: rezerwacyjna, deweloperska, przeniesienie własności.
  • Odpowiedz