Wpis z mikrobloga

Zainspirował mnie jeden post wykopa do napisania tego posta:

Dlaczego w Polszy nie można pić w miejscu publicznym? bo w polacy nie potrafią pić, przeciętny sebek po wypiciu pół litra szuka komu by tu #!$%@?ć garści albo #!$%@? pół miasta za nim trafi do swojej nory, co drugi drze mordę, awanturuje się, wyzywa ludzi, dlatego w Polsce nie można pić w miejscu publicznym a co mówić jeździć autem po alko.

Dla przykładu w takiej Italii a byłem już paręnaście razy nie spotkałem w żadnym publicznym miejscu chlejących na umór alkoholu ludzi, oczywiście, małolaty się bawiły gdzieś w uliczkach w grupach z alkoholem, normalna sprawa, ale mimo że można pić w miejscu publicznym nikt nie wali wódy czy innego gówna na środku ulicy, nikt nie drze ryja bez powodu, w ogóle jak by inny świat tam był.
Dla przykladu mój znajomy włoch jeździł ze mną normalnie autem po alko mimo że wypił w #!$%@? jeszcze trochę ale ogarniał wszystko, zygzakiem nie jezdził, zachowywał się normalnie, co najwyżej wszystko go bawiło, a policja jak cię zatrzyma i zobaczy że jesteś wstawiony to najczęściej po prostu mówi żeby kierował się prostu do domu a nie mandaty wypisuje.
Póki polacy będą się zachowywać taki i tak będzie zawsze masa ograniczeń.
#ciekawostki #polska #alkoholizm #alkohol #piwo #italia #wlochy #zwierzeta
  • 2
  • Odpowiedz
@karix98: #!$%@? delikatnie mówiąc. Awantury po alko to w "przykładowej Italii" plaga, w takim Neapolu małolaty podpalające samochody to jest smutna norma. W "przykładowej Maladze" wieczorem lepiej nie opuszczać turystycznych deptaków bo można #!$%@? obskoczyć tak od pijanych jak i od trzeźwych.
Polecam też zobaczyć ludzi czołgających się ulicami Londynu czy Dublina w dowolny sobotni wieczór. W Belfaście jest specjalna jednostka sprzątająca która spłukuje krew po bójkach przed pubami.

Polska nie
  • Odpowiedz
@karix98: A ja jestem za tym żeby można było pić na ulicach, może ewentualnie z jakąś regulacją typu alkohol do 20% (tak jest np na bulwarach w Szczecinie, gdzie można pić alkohole do 12%).
Uważam, że jak ktoś sobie siedzi w parku na ławce czy na jakimś placu z piwkiem nie robiąc żadnej patoli to nie powinno być podstaw do jego karania.
No ale niestety to nie przejdzie bo na mandatach
  • Odpowiedz