Wpis z mikrobloga

#takkonczafrajerzy #warszawa #samochody

Mirasy, co te #pyry to ja nawet nie

Wracałem sobie ostatnio na od babci (robiłem jej zakupy)

Babcia mieszka na Woli ja na Ursynowie

Była niedziela, godziny popłudniowe, ruch na drodze średni, jadę sobie Al. Jana Pawła II

nagle z lewej wymija mnie auto na blachach z krainy kwitnącej bulwy

Grafitowa Alfa 159, tnie jak #!$%@?, dojeżdzamy do świateł za rondem ONZ muzyka dudni, wieś się bawi

rusza z piskiem dogania auta z poprzedniego cyklu świateł

Wyprzedza, kombinuje, mruga długimi lawiruje między autami "na styk"'

Jadę sobie spokojnie choć mimowolnie przyśpieszyłem chcąc dalej popatrzeć na to co ta pyra #!$%@?

Dalej przez wiadukt kolejny taniec między autami, zmiany pasa bez kierunku.

Czerwone. ogień ze świateł, straciłem go z oczu

Dojeżdzam sobie do skrzyżowania Niepodległości # Wawelska (przy GUSie), patrze stoi paparuch na światłach

przed nami pusta droga i wtedy w moim umyśle zrodził się iście cebulowy plan

Dojeżdzam do świateł, jestem pierwszy na środkowym pasie, on pierwszy na lewym.

Patrzę na niego, oczywiście chłopaczek z 23 lata z płetwą na głowie.

wkręcam Hondę na obroty i patrzę czy będzie chciał się ze mną "łapać"

Długo nie musiałem czekać Alfa weszła na obroty, uśmiechnąłem się i myślę "mam cię :)"

#!$%@? spod świateł, u mnie oczywiście VTEC kick in yo

on pałuję Alfę ile fabryka dała. jedziemy kilkaset metrów wyprzedził mnie o jakieś pół długości auta

Jesteśmy przed Niepodległości # Batorego

Rzut oka w lusterko i hebel on pewnie zanim zdążył ogarnąć czemu, widział już tylko blask flesza fotoradaru

Dojeżdzam do niego przy skrzyżowaniu z Rakowiecką, akurat nigdzie nie było żadnego autobusu więc podnioslem ręce i zacząłem mu bić brawo

Oczywiście odwzajemnił moje uznanie środkowym palcem :]

Do Puławskiej jechał już normalnie :]
  • 4