Wpis z mikrobloga

#danielmagical 12.07 dajcie plusika jo

Mariusz pojawia się na streamie o 13:40. Na początku mężczyzna pokrętnie tłumaczy się przed widzami z wyłączania korków i wtyczek. Następnie przyznaje, że krucho u niego z prowiantem i prosi o alkohol, papierosy i jedzenie. 30 minut później, nie doczekawszy się żadnej dostawy, mężczyzna postanawia sam sobie ugotować zupę z cebuli i pasztetowej, a następnie wychodzi na dwór zbierać pety. Dramat Mariusza Murzyńskiego nie trwa jednak zbyt długo. Już o 15:20 Icy Tower, dowiedziawszy się, co jego sąsiad robił przed blokiem, przynosi mu do mieszkania całą paczkę fajek. A 20 minut później przychodzi do niego dostawa 3 butelek Amareny. "Teraz to jesteśmy w siódmym niebie, Jacuś", woła uradowany Mariusz, po czym z papierosem w ustach polewa wino do świeżych kubeczków.
Następne 2 godziny upływają chłopakom na rozmowach, podczas których Mariusz opowiada o swoich ostatnich spotkaniach z sąsiadkami przed blokiem. Pierwsza, zdziwiona, wypytywała go, gdzie się podziewał przez ostatnie pół roku. Druga ciekawska prosiła go, żeby wytłumaczył jej, co to są te streamy. Natomiast trzecia, która przed laty wszczepiała mu esperal (przy okazji Mariusz wyznaje, że dzięki wszywce wytrzymał pół roku bez picia), przestrzegała go, że jeśli się nie opamięta, to wnet umrze. Poza tym Mariusz dowiedział się, że sąsiedzi obok wyprowadzili się, bo nie mogli dłużej znieść nocnych libacji odbywających się u niego w mieszkaniu, na co zdziwiony Jacek odpowiada mu: "Przecież cicho było, muzyka nie grała ani nic".
Późnym popołudniem Mariusz organizuje kącik muzyczny, podczas którego puszcza swoje ulubione piosenki i zachęca widzów do wspólnej zabawy.
Wieczorem, gdy chłopaki są już pijani, wybucha między nimi awantura o fajki. Mariusz nie chcąc się dzielić papierosami, krzyczy do Jacka: "Twój limit został już wyczerpany" i zabiera całą paczkę dla siebie. Następnie mężczyzna ogłasza, że idzie spać, po czym po kolei wygasza monitor, mikrofon, światło, aż wreszcie o 21:45 całkiem wyłącza streama.
Powrót następuje po godzinie 23:00. Tym razem Mariusz jest w dobrym nastroju. Popijając winko, kiwa głową do swoich ulubionych piosenek. Dobrą atmosferę psuje po północy Icy Tower, który przychodzi dwukrotnie do chłopaków, żeby namówić ich do obrażania admina Discorda, z którym mężczyzna jest skonfliktowany. #patostreamy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Poza tym Mariusz dowiedział się, że sąsiedzi obok wyprowadzili się, bo nie mogli dłużej znieść nocnych libacji odbywających się u niego w mieszkaniu, na co zdziwiony Jacek odpowiada mu: "Przecież cicho było, muzyka nie grała ani nic".


@Bykens: xD 1:0 dla Mariusza a to dopiero pierwsza polowa. Jak mieszkania obok straca maksymalnie na wartosci trzeba bedzie je wykupic z donejtow
  • Odpowiedz