Wpis z mikrobloga

@jakiezycietakiarab
kiedyś jadac obwodnicą w okolicach Elbląga skończyły mi sie szczotki w alternatorze,, awaryjnie dojechałem na pole namiotowe w mieście, rsno nabylem nowe szczotki, a ze byl to T4vw poszlo łatwo i dojechałem nad morze. Podróże bez przygód byly by nudne
  • Odpowiedz