#przegryw Mam pytanie do osób, które są tak samotne, że nie mają się komu wyżalić. Czyli do takich jak ja. Jak radzicie sobie ze swoimi myślami? Niby jak się człowiek wyglada to jest mu lżej. Tylko nie ma komu...
@W-Te-I-Nazad-94: ja kiedyś nie miałem się komu wyżalić i tak nauczyłem się w sobie tłumić emocje, ze nawet teraz mając z kim pogadać nie robię tego. Raz, może dwa skusiłem się pogadać i nic to nie dało.
@W-Te-I-Nazad-94 gadam sam do siebie, czasem nawet na głos coś powiem mimowolnie jakby. Nie wiem, może jakiś zalążek schizofrenii. Nawet jak miałem jeszcze znajomych to nie opowiadałem raczej nikomu o swoich rozterkach.
czasem chcesz się pożalić ale nie masz do kogo