[daft_apple]

Można wywołać jeszcze gdzies u fotografa stare klisze?

#gimbynieznajo #odkopane

[Tleilaxianin]

@daft_apple: tak

[G.....y]

@daft_apple: tak. Tylko to już raczej nie będą odbitki robione przez powiększalnik, teraz skanuje się negatyw i po prostu drukuje to na papierze foto. Jakość zdjęć gorsza niż przy 100% analogowym wywoływaniu (przynajmniej ja takie dostałem).

[daft_apple]

@Tleilaxianin: u każdego co po drodze?

[mucha100a]

@daft_apple: nawet w Rossmanie

[daft_apple]

@Gummy: ale to bardzo zla jakos wychodzi? widac cos na tych zdjęciach?

[h.....l]

@daft_apple: wszystko widac bardzo dobrze, spadek jakosci (jesli jakis jest) dla zwyklego odbiorcy jest niedostrzegalny.

[G.....y]

@daft_apple: Nie no - ogólnie są spoko, widać że były robione analogiem. Tylko jak przyjrzałem się gałęziom na drugim planie któregoś zdjęcia to widać było piksele. Są trochę gorsze, ale nie jest to gigantyczna różnica.

[daft_apple]

@Gummy:

@hrumkel: o to super wiadomosc! dzieki, ale mamie po tylu latach niespodzianke zrobie.

[h.....l]

@daft_apple: sam mam z dziesiec rolek z ktorymi musze w koncu pojsc do wywolania... skanowc bede sam, ale wywolac juz nie tak prosto :)

[daft_apple]

@hrumkel: najfajniejsze jest to ze te klisze to 20 lat wstecz sa :)

[h.....l]

@daft_apple: takie sa najlepsze... czlowiek nie wie co jest w srodku ;) moje najstarsze z 2006... i zupelnie nie pamietam co na niektorych jest :)

[h.....l]

@szymekk: oby nie, oby nie... nikt mi sie do mieszkania nie wlamal w miedzyczasie :D