Wpis z mikrobloga

Wpadłem przypadkiem na artykuł o Mariupolu (angielski wymagany), pewnego rodzaju podsumowanie kacapskiego "wyzwolenia". I obudziła się we mnie po raz kolejny wściekłość i nienawiść do tych ruskich wszy i ich popleczników. Jak można być człowiekiem i zrobić coś takiego innym ludziom? To jest kompletne zbydlęcenie, od samej góry aż po szeregowego sołdata. Zniszczenie, terroryzm, ludobójstwo, czystki etniczne, a to wszystko ubrane w kwiecistą propagandę wyzwolenia i bratniej pomocy. I o ile potrafię jeszcze jako tako zrozumieć, że stłamszonych ruskich łatwo ogłupić propagandą, o tyle wobec Polaków będących po ich stronie czy "neutralnych" mam zero zrozumienia, uważam że cierpią na jakieś zaburzenie postrzegania rzeczywistości i mają zepsuty kompas moralny.

#ukraina #rosja #wojna
  • 13
@BFyre: Dopóki Ukraina nie upora się z ludobójczą przeszłością, to los tego kraju jest mi obojętny. Jedynie serce się kraje jak Słowianie kolejny raz ze sobą walczą zamiast krzewić ideę panslawizmu
@BFyre: zbyt dobry jesteś dla nich, to po prostu debile, nieraz widzę ich streamy na tiktoku i to są totalne półgłówki, nie mają podstawowej wiedzy geograficznej, historycznej, no wgl żadnej, potworzyli sobie grupki wzajemnej masturbacji gdzie jeden drugiemu liże tyłek i są skupieni wokół jednego wodza, który im przewodzi i wkłada do pustego łba te wszystkie ruskie fejki, a że tak jak wspomniałem wyżej oni nie mają żadnej wiedzy, to pochłaniają
@takJakLubimy: wiem to doskonale i wiedziałem przed napaścią rosji na Ukrainę. Ale o ile Niemcy zostali naprostowani przegraną wojną, o tyle tak samo (albo i bardziej) morderczy reżim sowiecki w wyniku zwycięstwa pogrążył się w poczuciu swojej zajebistości, i pielęgnował je przez kolejne dekady aż do teraz. W efekcie mamy dziś nazistowską rosję, która do ogarnięcia się potrzebuje takiego samego szoku jakiego doznali Niemcy. Na to się jednak nie zanosi, chyba
@wojmad: mam gdzieś ich przeszłość, to tylko wojenki na poziomie historyków i polityków - nisza. Owszem, jest to sprawa do rozwiązania, i mam nadzieję że dojdzie do tego w odpowiednim czasie. Ale teraz szkoda mi zwykłych ludzi, bo poza powierzchownymi różnicami są tacy jak my. Szkoda mi każdego ukraińskiego żołnierza, ich rodziców, i wszystkich niewinnych ludzi którzy giną bo karzeł #!$%@? z kremla ma fantazję odtworzyć gówniane imperium. Szkoda mi znajomego
@BFyre A ja nie mam tego gdzieś. Do momentu aż Ukry nie rozwiążą sprawy Wołynia, nie pozwolą na ekshumacje szczątków Polaków i póki nie przeproszą za ludobójstwo z mojej strony niech nie liczą na jakiekolwiek wsparcie. To powinien być dla nich wstyd, my im pomagamy, wysyłamy tony broni, sprzętu całkowicie za darmo, wpuściliśmy miliony do siebie, a oni plują nam w mordę. Niemcy przeprosili wielokrotnie, Rosjanie to samo - odtajnili akta, przyznali,
@BFyre: Wyobrażasz sobie współpracę z Niemcami, gdzie czci się jawnie nazizm i Hitlera jako bohatera Niemiec? No właśnie… więcej godności i honoru. Czy bombardowanie Berlina lub Hamburga by coś zmieniło w tym zakresie?

@Mathas Sprawdza się to co mówił profesor Wolniewicz, że Polska prowadzi politykę opartą na służalczości. Wszystko się sprawdza np. omawianie polskiego prawodawstwa w ambasadzie Izraela w Wiedniu, bycie pariasem USA bez żadnych korzyści geopolitycznych, służalczość wobec banderowców. Ręce
@Mathas @wojmad: ale mi się tak samo jak wam nie podobają działania ich rządu w tym zakresie i oczekuję że to się zmieni. Natomiast w wyniku wojny cierpią przede wszystkim zwykli ludzie którzy chcą normalnie żyć i nie mają nic wspólnego z polityką czy Banderą, a nawet nie są potomkami banderowców (bo obrywa głównie wschód kraju). Mało macie empatii, a dużo zaangażowania politycznego w emocjonalne, historyczne tematy, i wbrew temu co
@BFyre: to zgłoś się do formacji ochotniczych, będziesz mógł się wykazać. Nie chodzi o emocjonalne podejście do polityki tylko o podejście wyzute ze służalczości. Wyobrażasz sobie, że Żydzi współpracują z krajem, który jawnie wspierałby i gloryfikowałby ludobójców ich narodu? Reakcja Żydów a polski na słowa ambasadora o Wołyniu i Banderze wiele mówią o podejściu tych dwóch narodów do świata i polityki

Ps. W polityce empatia to słabość. Im szybciej to zrozumiemy,
@BFyre Nie interesuje mnie kto dzisiaj tam cierpi. Na Wołyniu też ucierpieli zwykli prości ludzie i jakoś nie widzę u Ciebie takiej empatii w ich stronę.

Jak raz sąsiad coś ode mnie pożyczy i nie odda to jego wina. Jak dzieje się to drugi raz to już moja głupota.
@wojmad: nie widzę w dołączeniu do formacji ochotniczej sensu bo ryzyko jest zbyt duże a korzyść dla sprawy zbyt mała, pomijając już w ogóle inne czynniki które przed takim ruchem blokują mnie i większość ludzi (rodzina, zobowiązania itd).
Problem w tym że trochę jak zacięta płyta, nigdy nie mówisz o ludziach, tylko o krajach i rządach. Ludzie żyją długo, a rządy się co chwilę zmieniają, przynajmniej w normalnym państwie. Nie zamierzam
@Mathas: tak, ucierpieli, ale co w związku z tym? Nie żyjemy w tamtych czasach. Gdybyśmy żyli to gwarantuję że miałbym do nich jako rodaków jeszcze więcej empatii, a do sprawców zbrodni jeszcze więcej nienawiści. Ale ci którzy cierpią teraz to nie ci sami ludzie. Jeśli nie interesuje Cię cierpienie sąsiadów napadniętych przez nałogowych ludobójców (którzy i nam wyrządzali nieporównywalnie większe krzywdy przez setki lat niż Ukraińcy kiedykolwiek) i motywujesz to politycznie