Wpis z mikrobloga

#prawo #nieruchomosci

Mija mama ma mieszkanie w bloku, którym zarządza spółdzielnia. piwnica omktorej mowa jest wpisana do księgi wieczystej.
Jakiś czas temu przyszli do niej „jacyś monterzy” i powiedzieli, ze oni tutaj zakładają kable a jej piwnica jest między dwoma klatkami (jest na szczycie korytarza)i oni MUSZĄ wejść do piwnicy żeby przeciągnąć instalacje. .
Mama to starsza pani, z piwnicy nie korzysta wiec dala im klucz a monterzy…. w powietrzu pociągnęli rurkę z kablem ethernetowym która teraz Zwisa z sufitu pół metra od ściany! W rezultacie nie można tam nic postawić bo kabel nie wchodzić. Ścianę pod sufitem ale… pół metra od sufitu!

Sprawa wydała się jak po kilku latach chcialem wstawic tam regał….
Oczywiście nie ma żadnej umowy, zadnego dokumentu… operator kablówki (chyba) pociągnął mamie kabel i uniemożliwił normalne korzystanie z lokalu którego jest właścicielem.

Czy mogę te kable wyciąć żeby wstawic sobie regał? To w końcu nasza własność.
Co byście zrobili na. Moim miejscu?
Pismo do zarządcy nieruchomości i co w nim ująć? Poza załącznikiem w postaci zdjęcia jak o teraz …ujowo wyglada?

Nawet jeżeli była „wyższa konieczność” to instalatorzy kablówki chyba nie powinni korzystać bez umowy i powinni dołożyć staranności żeby ich instalacja nie utrudniała korzystania z prywatnych lokali?
  • 12
c sobie regał? To w końcu nasza własność.

Co byście zrobili na. Moim miejscu?

Pismo do zarządcy nieruchomości i co w nim ująć? Poza załącznikiem w postaci zdjęcia jak o teraz …ujowo wyglada?


@ZaczynamNaZielono: wyciąć
@errykzz: mieszkanie jest w połowie moje, mama nie chce robić awantury „bo ja tam i tak nic nie trzymam” ale mnie szlag trafia jak na to patrzę. Najchętniej by, to wyciął tak jak mówisz. Najlepiej gdzieś na środku korytarza. Wtedy sami by przyszli „panie , kabel nowy będziemy spciagnąć. Daj klucz do piwnicy „
@19216811: no właśnie nie da się, było przymocowane do sufitu ale odpadło już :) poza tym ten kabel wchodzi około pół metra od sufitu wiec nie postawie sobie tam regału tak jak chciałem .
Gdyby to było jakoś dyskretnie to by to tak nie przeszkadzało.
@rewter: dziękuję! Cenna uwaga,

Jeżeli traktujemy to jako kawałek infrastruktury to chyba mam prawo wymagać od zarAdcy budynku żeby wymógł na właścicielu tego kabla jego staranne położenie?

Może jakieś Odszkodowanie za bezumowne korzystanie? ;)
@rewter: a mógłbyś podpowiedIwc jak się za to zabrać. Jeżeli zarabiasz na życie udzielając porad prawnych to może być odpłatnie oczywiście.
Ścieżki jak widać są dwie:
1. Uciąć kabel i i rżnąć głupa.
2. Zażądać od właściciela budynku przeniesienia tej instalacji i Domagać się opłaty za bezumowne korzystanie.

Wolałbym tę drugą
@ZaczynamNaZielono: wystąpić pisemnie do spółdzielni o wskazanie czyja to instalacja (ew. może jest zaewidencjonowana na internet.gov.pl), wystąpić pisemnie do operatora o wykonanie instalacji zgodnie z obowiązującymi normami (na pewno są jakieś normy elektryczne na montowanie kabli na ścianie a nie w poprzek pomieszczenia, zapytaj na tagu #elektryka) i zaproponować czynsz dzierżawny za korzystanie z nieruchomości.

Generalnie dużo zależy kto to zamontował, jak jakaś duża firma to pójdzie gładko, jak jakaś
@rewter: dziękuję. Mądrego to aż przyjemnie poczytać.
Wystąpienie pisemne do spółdzielni to nie jest "awanturowanie się" i mama nie będzie miała nic przeciwko. Może się w ogóle okazać że to jakaś partyzantka i monterzom nie chciało się przeciągać instalacji zgodnie z zaleceniami właściciela budynku (zgaduje ,że są jakieś tunele którymi idzie instalacja) tylko posszli w linii prostej, żeby zaoszczędzić na kablu i czasie.