Wpis z mikrobloga

Pisałem jakiś czas temu o mojej podróży na Ukrainę, z chęcia odpowiem na poprzednie pytania i na ewentualne nowe.
W skrócie byłem około 6 dni na Ukrainie w Kijowie, Charkowie i w jednej Wsi niedaleko granicy wojny.

I w Kijowie i w Charkowie widać ślady wojny, zwłaszcza w Charkowie, gdzie w centrum bardzo dużo budynków ma zabite okna deskami (nie wiem czy już wybite czy zabezpieczone w taki sposób). Kilka budynków zniszczonych w tym kamienice (więc mogę potwierdzić, że Rosjanie strzelają nie tylko w wojskowe budynki). Widziałem też dużo ścian z dziurami (nie jestem ekspertem i nie wiem czy to odłamki wybuchów czy kul).

Ludzie starają się żyć normalnie, spacerują, chodzą na zakupy czy spędzają czas w restauracjach. Restauracje oceniłbym, że około połowa z nich była otwarta w centrum Charkowa. Sklepy w galerii w której byłem około 70% otwarte, w trakcie zakupów w galerii włączyła się syrena alarmowa. Wszyscy skierowali się do stacji metra i tam przeczekaliśmy do wyłączenia syreny (nie było wybuchu). Po wyłączeniu syreny wróciliśmy do centrum handlowego, gdzie ochrona jeszcze nie wpuszczała przez pare minut, ale później wszystko wróciło do normy.

Poza miastami widać sporo miejsc o charakterze militarnym, ale o nich nie chcę pisać, żeby nie informować rosjan, którzy tu znami siedzą.

Z ciekawostek chcieli mnie też powołać do wojska Ukrainśkiego, ale ze względu na paszport Polski to się nie udało na szczęście dla mnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Malpigaj

Ciekawi mnie, czy w takim Kijowie czuć mocno obostrzenia związane z wojną?


Widać dużo śladów wojny, ale samych restrykcji raczej nie czuć, kontrola przed wjazdem do miasta oraz niektóre sklepy/restauracje zamknięte, ale nic poważnego.

@sunu459

ja chcę wiedzieć ile trwała odprawa ja granicy jak coś to wołaj :)


Odprawa na Ukrainę bardzo płynnie szła może sumarycznie 30 min staliśmy na obu granicach (środek nocy). W drugą stronę sporo gorzej bo kolejki były dużo większe (byliśmy w dzień) i całość zajeła jakieś 3h.

Dostałem jeszcze pytanie o Covid - brak restrykcji, w sumie podobnie jak u nas.

Wołam zainteresowanych:
@mrgcypher @Dymass @dickdiepie @Nixipi @mrgcypher
#ukraina #wojna
  • 10
  • 1
@acpiorundc: @marcinpodlas8 Szedłem do metra, gdzie zawsze przy wejściu była jakąś obstawa ale tym razem było ich wyjątkowo dużo około 10 żołnierzy i kilku policjantów. Podeszedł do mnie jeden z żółnierzy pokazując swoją legitymację i prosząc o moje dokumenty. Po okazaniu paszportu chciał mnie sprawdzić w jakimś swoim systemie, ale podczas wpisywania nazwiska zorientował się, że to nie ma sensu. Sprawdził w paszporcie czy mam aby na pewno pieczątke, że legalnie