Wpis z mikrobloga

Ja nie rozumiem dzisiejszych słuchawek. Kupiłem w ciemno JBL Tune 720BT, nie tyle oczekując nie wiadomo jak dobrego dźwięku, ale po prostu aby to jakoś grało. Prawie 400zł, będzie sprzęt na lata, pomyślał. Grało to patologicznie słabo, gorzej niż stockowe audio w 15 letnim aucie segmentu B, gorzej niż wbudowane w 10 letniego laptopa głośniczki... Zwróciłem, bo to absurd co JBL tworzy. Czytam dziesiątki recenzji, widzę że w sensownej cenie są Edifiery W800/820, na alledrogo są niesłychanie popularne, ogrom ocen pozytywnych, myślę... kupię, najwyżej wywalę do szafy, pieniądze nie duże. Jadę do elektromarketu bo mają na stocku. Tam ściana słuchawek na ekspozycji, jest W820! Odpaliłem.... Aż uszy bolały, patologia do kwadratu. Zacząłem testować wszystkie. Jak kołek stałem prawie 2 godziny słuchając wszystkich po kolei. Większość to jakiś fikołek, nadają się jedynie do odtwarzania dźwięku "error" windowsa. Jedynie modele SONY jakoś tam grały, nawet te tańsze (tak, "tylko" za 250zł). Były też słynne WH1000, jako jedyne tak naprawdę grały znośnie. Jedyne z odsłuchanych na których można by słuchać muzyki (tak od 1500zł zaczyna się sprzęt nie SHIT levelu). Ale nie nazwałbym ich "hi end". Po 2h słuchania, całkowicie zniesmaczony i zesmucony wracam, wsiadam do auta, odpalam radio, wtykam w gniazdo zapalniczki tani transmiter FM z wgranymi MP3 zripowanymi z youtuba. I jest jest muzyka, co prawda 15 letnie auto segmentu B nie ma basów, ale są gitary, jest wokal. Te wszystkie "słuchawki BT" mają jakąś przepotężną katastrofę gdzieś w okolicy średnio-wysokich / wysokich tonów, która niszczy każdy utwór. Nie wiem, nie rozumiem, jestem całkowicie zniesmaczony, kupię coś na kablu. Moje wysłużone 15 letnie Panasonic RP-HJE125E-K wyceniane obecnie na 24,99 w elektromarketach grają niczym Sony WH1000. Niestety umarła lewa słuchawka, trudno, kupię nowe, mam nadzieję że będą grać tak samo jak stare.

Z chęcią zostawiłbym 500zł w jakimś sklepie, ale asortyment to naprawdę patologia. Może te popularne krzykliwe marki to jedynie chęć wyzysku, może producenci celowo tworzą chłam, a każdy w miarę wartościowy sprzęt zaczyna się od 1000, 2000zł?

#sluchawki #sluchawkibezprzewodowe #audio #gorzkiezale #muzyka
  • 7
@lotos10: w tej półce cenowej łatwo się naciąć na kiepskie jakościowo rzeczy ale przyzwoicie grające albo grające bardzo przeciętnie ale za to solidne materiałowo, te które zagrają i dobrze i będą w miare solidne kosztują drugie tyle i to przy założeniu, że nie bierze się marketowego szajsu tylko rzeczywiście rzetelne audio marki, a nie marki od wszystkiego. Bo inaczej można wyłapać i #!$%@? brzmiące i tandetnie wykonane na raz
@lotos10: Ja już uznałem, że bezprzewodowe to byle co byle dało się podcastów słuchać, bo do niczego więcej się nie nadają bez wykładania miliona monet.

Kup przewodowe Superlux HD-668B za 150zł i napawaj się prawdopodobnie najlepszymi chińskimi #!$%@? słuchawek na rynku (od kilkunastu lat powszechnie dostępne, masa fanów i modderów na necie, kłaliti przez duże K) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
. Te wszystkie "słuchawki BT" mają jakąś przepotężną katastrofę gdzieś w okolicy średnio-wysokich / wysokich tonów, która niszczy każdy utwór. Nie wiem, nie rozumiem, jestem całkowicie zniesmaczony, kupię coś na kablu.


@lotos10: cieszy, że kolejna osoba o tym napisała. Niestety ale słuchawki BT to jest dramat. Dopiero w okolicy 1000,- robi się trochę lepiej ale to dopiero mamy poziom słuchawek na kablu za 100,-
Dramat i jeszcze raz dramat. Niestety BT
@WaveCreator prawda. Dopiero w sprzęcie za kilka razy więcej słychać różnicę. Przy czym one mają jeden minus do codziennego słuchania, przynajmniej dla mnie - brzmią bardzo dokładnie i studyjnie. To, na dłuższą metę, trochę męczy.