W sobotę wieczorem Prigożyn oświadczył, że aby uniknąć rozlewu krwi w Rosji, który był możliwy, nakazał jednostkom Grupy Wagnera powrót do ich baz. Informację podały w sobotę wieczorem rosyjska agencja TASS, a także amerykańska agencja Reuters.
Koniec "puczu"? Prigożyn miał zaakceptować propozycję prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, by wstrzymać ruch jednostek Grupy Wagnera i podjąć kroki na drodze do deeskalacji. Początkowo informację podał białoruski kanał w serwisie Telegram, "Puł Pierwogo", który jest powiązany z kancelarią prezydenta Białorusi. Następnie doniesienia te potwierdził sam Prigożyn, przekazała agencja TASS.
Negocjacje w tym zakresie miały się toczyć przez całą sobotę. Według informacji docierających z Mińska, porozumienie o gwarancjach bezpieczeństwa dla wagnerowców "leży na stole".
Bardzo dobrze, że są rozmowy o wysłaniu wojsk do Ukrainy. NATO/zachód popełnił GIGANTYCZNY błąd, że na początku wojny wykluczył taką możliwość. Kacapom cały czas powinno to świtać z tyłu głowy
Koniec "puczu"?
Prigożyn miał zaakceptować propozycję prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, by wstrzymać ruch jednostek Grupy Wagnera i podjąć kroki na drodze do deeskalacji. Początkowo informację podał białoruski kanał w serwisie Telegram, "Puł Pierwogo", który jest powiązany z kancelarią prezydenta Białorusi. Następnie doniesienia te potwierdził sam Prigożyn, przekazała agencja TASS.
Negocjacje w tym zakresie miały się toczyć przez całą sobotę. Według informacji docierających z Mińska, porozumienie o gwarancjach bezpieczeństwa dla wagnerowców "leży na stole".
https://dorzeczy.pl/swiat/454407/koniec-puczu-grupy-wagnera-oswiadczenie-prigozyna.html
#rosja #ukraina
źródło: aha
Pobierz