Wpis z mikrobloga

Ale akcje miałem, kupiłem zapalniczkę od Malboro za 2,39 Euro (10,59 PLN) wsiadłem do auta i pojechałem do Kelly Druck coś wydrukować, po wizycie chce użyć tej zapalniczki ale nie da się, próbowałem kilka razy, ale, że stacja benzynowa była obok Kelly Druck to postanowiłem zareklamować, myślałem, że będzie jakaś drama, ale z chęcią wymieniła mi zapalniczkę na nową, bo podobno co drugi klient ma ten problem, potem kazała mi sprawdzić nową i też nie działa, ale trzecia zadziałała.

Coś w Malboro coś im nie poszło, bo normalnie cały mechanizm nie działał. Gdyby nie to, że stacja była tak blisko, to bym wrócił do swojego miasta i kupił ponownie zapaliczkę, a tak w jednym miejscu 3 razy wymienili mi zapalniczkę za darmo.

Pewnie jakiś jednorazowy wadliwy towar był, coś pewnie im na linii się zepsuło, tylko co robi kontrolnej jakości w Marlboro?

#malboro #automatyka
  • 2
  • Odpowiedz
Chińczyki zapomnieli o kontroli jakości... linia pracowała przez cały dzień, natłukła 100 tysięcy zapalniczek i trzeba to było jakoś zutylizować, np. sprzedając w sklepie
  • Odpowiedz