Wpis z mikrobloga

Nie mogę z tego, że istnieją ludzie, którzy aż tak nie potrafią w życie. I nie mówię tu oczywiście o ludziach z depresją czy innymi problemami, które utrudniają lub wyłączają człowieka z życia, tylko o zdrowym człowieku (chociaż może nikt jej po prostu nie zdiagnozował). Moja mama ma znajomą, której siostra jest niesamowita (w złym sensie). Ma chorego męża na rencie i trzydziestoparoletniego syna, który nigdy w życiu nie pracował - okaz zdrowia. Kobieta zadłużyła się na pożyczkach, wcisnęła z siostry na litość pełno kasy na wieczne nie oddanie (a bo to nie ma na jedzenie, a bo to na to), a jak jej siostra mówi, żeby syn wreszcie znalazł pracę, bo co on zrobi jak rodzice odejdą, a on zostanie z ich długami i pewnie straci mieszkanie, to ona rzuca ”to Ty go przygarniesz, to Twój siostrzeniec." Na propozycje pracy ona sama mówi "nie, bo to dla niego za ciężko, zmęczy się, popsuje plecy". Nie wiem czego ona oczekuje dla chłopa ponad 30 lvl bez niczego, co można wpisać w CV, edukacje skończył chyba na etapie szkoły średniej, ale nawet nie wiem czy ma maturę. Jemu się należy dobra praca. Kobieta mu opłaca internet "bo mu potrzebny do hobby", kupuje mu markowe ubrania "bo musi wyglądać", o ciuchach z lumpeksu nawet nie chce słyszeć. Baba jest zadłużona, żyje z renty męża i swojej niskiej wypłaty, co miesiąc żebrze do rodziny o kasę, bo nie ma co jeść, ale synowi nierobowi wszystko kupuje i opłaca, wozi się taksówkami, bo przecież nie będzie autobusem jak plebs jeździć. Jak można być tak odklejonym od rzeczywistości i nie łączyć faktów, przyczyn i skutków. Zrobiła z syna życiowego kalekę i nic go przecież już nie przekona, żeby szedł do pracy, bo on czeka na pozycję kierowniczą, ale gdzie nie będzie musiał ruszyć palcem. Eksmitują go kiedyś i będzie zdziwiony, że zamiast dostawać pieniądze za nic, to musi szukać jedzenia.
Siostra tej kobiety ostatnio zapłakana podjęła decyzję o ograniczeniu kontaktu i że już jej więcej nic nie da, bo ona stosuje szantaż emocjonalny i rzuca tekstami typu "no przecież miałaś wczoraj wypłatę, masz pieniądze". Po prostu masakra.

#niewiemjaktootagowac #bekazpodludzi #zalesie #gownowpis
  • 7
@Krolowa_Nauk: O, teraz pełny wpis.
Czytam tutaj, że nadopiekuńcza matka zrobiła z syna kalekę, ale też syn może mieć problemy ze zdrowiem psychicznym, gdzie z zewnątrz będzie wszystko okej, ale w środku już nie do końca, przez co jest jak jest. A gdzie w tym wszystkim ojciec, bo ani słowa oprócz tego, że jest chory, całe życie chyba taki nie był i miał czas na przekazanie odpowiednich wzorców synowi?
@Krolowa_Nauk: Też mam kuzyna Aktualnie ma 42 lata Wieczny student a ojciec na rencie kupuje mu wszystko co chce Mieszkają w 2 pokojowym bloku i mój kuzyn kiedyś #!$%@?ł Polaków na saksach zaabiających na życie BADUM TSSS ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:
@Megawonsz_dziewienc: nie mam pojęcia, co z ojcem. Choruje na tyle, że trzeba mu pomagać się ubrać, karmić itd. i to dosyć długo. Jaki był w stosunku do syna, zanim zachorował - nie wiem.

@StaszekGGG: no właśnie to mnie w takich sytuacjach przeraża, że taki młody człowiek wychowany w taki sposób jest pokrzywdzony, bo kiedyś zostanie bez finansujących go rodziców i ciężko mu będzie nauczyć się samemu wszystko ogarniać.

@tekserew:
@Zabojcza_Rozowa: no, ja wiem, że ludzie mają różne problemy i sytuacje życiowe, ale nie mogę pojąć jak można wiedząc, że się ma małe przychody i brakuje na podstawowe rzeczy kupować drogie markowe ciuchy, jeździć wszędzie taksówkami, wydawać na jakieś rzeczy, które nie są pierwszej potrzeby, a potem brać rodzinę na litość, bo ona głodna, bo synowi przydałoby się to, a nie ma za co kupić. Skąd się to bierze? Może to
@Krolowa_Nauk wzięło się to stad, ze znaleźli się jelenie, którzy zawsze pożycza jej siano ???? parabanki też chętnie rozdają kasę za ogromny procent, gorzej jak wierzyciele będą się upominać to zacznie się kwik i wręcz wymaganie pomocy, dlatego odcięcie się od takich życiowych pasożytów to najlepsza opcja