Wpis z mikrobloga

Kilka tygodni temu zgłosiłem lekarce że chce psychotropy, dostałem je ze skierowaniem do ośrodka terapeutycznego - mieli oddzwaniać co tydzień i zapewniać "wsparcie" w powrocie do zdrowia.
Fast forward do dzisiaj: próbuję już trzeciego rodzaju psychotropów, z tym samym nieakceptowalnym skutkiem ubocznym. A przed chwilą wyjaśniłem kobitce przez telefon że nasza rozmowa jest już ostatnia bo nie widzę sensu ich kontynuowania.

Takiego pyerdolenia skrojonego pod low IQ normickich ekstrawertyków jakie słyszałem podczas tych rozmów to ze świecą szukać ( _) Dżizas jakie to były #!$%@? to głowa mała, myślałem że yebnę tym telefonem o ścianę (°°
To jest dramat jak wygląda "pomoc" dla ludzi w kryzysie i trudno się dziwić że staystyki wyglądają jak wyglądają.
Walić to, już wolę czekać w ciszy na kolejne recepty kolejnych nie działających tabletek niż wysłuchiwać przez telefon tych julkowych "mondrości" nt. wychodzenia do ludzi i biegania...

#zalesie #terapia #psychotropy #depresja
  • 5
@Ana77: zbilansowana dieta, codziennie multi+potas+magnez+wit D, poprawne BMI, ruch, aktywne poszukiwanie pracy (aktualnie na finiszu), regularne wizyty u ogólnego, dbanie o dom, różową i kota... Co ja mam jeszcze robić? Wolontariat w schronisku czy podróżowanie po świecie "w poszukiwaniu siebie"?...

@Kamilo67 w 95% przypadków owszem. Raz w życiu zetknąłem się z kompetentną psycholog (konkretnie suicydolog) która faktycznie używała mózgu zamiast skryptów i potrafiła kapitalnie poprowadzić rozmowę, dużo wyjaśnić bez owijania w