[MarteenVaanThomm]

#gry #mafia #mafiadefinitveedition #mafiaedycjaostateczna #mafiaremake #mafiaremaster #pcmasterrace

Jako, że trylogia była na steamie za stówkę to dałem jeszcze jedną szansę temu rimejkowi oryginalnej Mafii z 2002.

Pierwsze podejście odebrałem fatalnie i opisałem je tutaj: https://wykop.pl/wpis/56412849/ogrywam-a-raczej-ogrywalem-sobie-remake-a-mafii-i-

Tym razem postanowiłem nie patrzeć na to jako remake, a jako zupełnie oddzielną grę i nie oceniać względem oryginału.
I wiecie co? Tak jak wtedy uważałem, że to gra 3/10, tak teraz w maksie bym dał 5-tkę.

Z minusów:

Audio jest skopane po całości. Dramatyzm na siłę, klimat udawany. Audio dosłownie odstaje od nastroju, klimatu sceny, przez większość czasu cutscenkowego czułem się jak w pixarowej animacji xD Koncept radia był zupełnie niepotrzebny, już lepiej jak każda dzielnica ma swój klimatyczny soundtrack/ambient.
Aktorzy głosowi też na minus, cały czas miałem wrażenie, że słucham jakiegoś amerykańskiego klocucha jako Pauliego, nudnego księgowego jako Salieriego, Sam i Frank jeszcze by uszli, reszta zbyt piknikowa i nienaturalna.

Odkrywanie miasta nie istnieje, ale poznawanie tamtejszego świata motoryzacji także, Ralph nie daje #!$%@? o podrzucanie furek, Bertone też ma #!$%@?.

Wiem, że zaraz się zleci banda pelikanów gdaczących coś o malkontencie, ale ten okrągły celownik to największe przekleństwo gameplayu.

Na plus:

Napewno grafika. Bardzo ładne oświetlenie, efekty pogodowe, odbicia. Tekstury mogłyby być nieco lepsze ale nie kłują jakoś mocno w oczy.

Gameplay też jest bardzo w porządku, aż dziwne że nie przekombinowali przy tym sterowania.

Model jazdy samochodami bardzo w porządku, choć uszczuplili model zniszczeń

Koniec końców jednak przy Mafii II bawiłem się dużo lepiej i w kontekście klimatu epoki, i w kontekście gameplayu i oprawy audio wizualnej.