Wpis z mikrobloga

Pytanie do publiczności: W sytuacji gdy sprawca przerysuje samochód na parkingu i odjedzie, a poszkodowany uda się na policję zgłosić sprawę z numerem rejestracyjnym sprawcy, następnie policjanci jadąc obejrzeć samochód domniemanego sprawcy zobaczą pokrywające się uszkodzenia, ale sprawca się nie przyzna to czy poszkodowany może zgłosić szkodę u ubezpieczyciela sprawcy?

OC jest na samochód tak, to czy musi być wskazany sprawca z imienia i nazwiska aby zgłosić szkodę, czy tylko wystarczy numer polisy i informacja od policji że takowy samochód ma pokrywajace się uszkodzenia?

Powyższa sytuacja dotyczy mnie. Podobna sytuacja spotkała moją koleżankę tylko ona miała monitoring na którym widać jak gościu przerysowywuje samochód i kradnie jeszcze kołpak (#ohui.jpg), ale sprawa jest sądzie bo się chłop nie przyznaje - czy ona mogłaby zgłosić szkodą biorąc z policji numer polisy czy musi czekać na koniec sprawy? (wiadomo raczej jaki wyrok będzie ale czy musi czekać do końca?)

#motoryzacja #ubezpieczenia #oc #prawo
  • 7
  • Odpowiedz
@tajek: Może śmiało zgłaszać. Mnie kiedyś sąsiad przerysował i upierał się, że to nie on mimo nagrania na osiedlowym monitoringu. Po tygodniu po prostu zgłosiłem sytuację do jego ubezpieczyciela i dostałem kasę a on nie miał nic do gadania.
  • Odpowiedz
@tajek: moze zgłaszać co najwyżej ubezpieczyciel wstrzyma wydanie decyzji do czasu rozstrzygnięcia winy ale często tego nie robią jeśli jest oczywista
  • Odpowiedz
@tajek: w tej sytuacji musi być ustanowiony winny sytuacji (spisane oświadczenie, wyrok sądu). W częstych sytuacjach jest tak teraz, że ubezpieczyciel robi na AC z późniejszym regresem na sprawcę
  • Odpowiedz